Miała trzy promile i stała za ladą w pracy
Alkohol nie przeszkodził jej w przyjściu do pracy. Kara dyscyplinarna, grzywna, a nawet areszt grożą 43-latce z Żor, która została przyłapana przez szefa, gdy stała pijana za ladą. Badanie alkomatem wykazało, że sprzedawczyni miała blisko trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Dodatkowo okazało się, że kobieta dokonała kradzieży dwóch niewielkich butelek wódki ze sklepu, w którym była zatrudniona. 43-latka najprawdopodobniej piła w pracy, gdyż obie butelki alkoholu były już naruszone i nie nadawały się do dalszej sprzedaży. Odmówiła również zapłaty za skradziony towar, twierdząc, że szef jej też nie zapłacił. Sprawą na pewno zajmie się sąd.