Mieszkanka Rybnika pozwała miasto za życie w niezdrowym powietrzu
Rybniczanka pozwała gminę Rybnik za życie w niezdrowym powietrzu. Żąda 50 tysięcy złotych zadośćuczynienia. W Sądzie Rejonowym w Rybniku odbyła się w czwartek (17.09.) pierwsza rozprawa w tej sprawie.
Dominika Maćkowska-Gil mieszka w dzielnicy Niedobczyce przy ulicy Hetmańskiej. Tuż po rozprawie rozmawiał z nią Arkadiusz Żabka:
Powietrze w Rybniku jest bardzo niezdrowe, a wręcz zatrute. Dlatego złożyłam pozew, bo ja się w swoim mieszkaniu po prostu dusiłam. Dusiłam, bo jestem otoczona budynkami, które kopcą na okrągło, bo nawet latem. Ja nie jestem w stanie w moim mieszkaniu normalnie funkcjonować, otworzyć okna, wywietrzyć mieszkania.
Radio 90: Czego Pani żąda od Rybnika?
Zadośćuczynienia za narażanie mnie na utratę zdrowia. Na ograniczenie mojej wolności, na niemożność korzystania ze sportu i rekreacji. Po prostu przy tym stanie powietrza to jest niemożliwe. Ja uważam, że to tylko samobójcy biegają w tym smogu czy jeżdżą rowerem.
Radio 90: Jakiej kwoty Pani żąda?
50 tys. złotych.
Dominika Maćkowska-Gil. Pozwała Rybnik za życie w niezdrowym powietrzu
Podczas dzisiejszej rozprawy wezwany na świadka został Janusz Koper zastępca prezydenta Rybnika. Przez blisko dwie godziny starał się wykazać, ile miasto Rybnik przez ostatnie kilkadziesiąt lat zrobiło dla poprawy jakości powietrza. Mówił o kilkudziesięciu milionach złotych, jakie przeznaczono na termomodernizację obiektów miejskich, dotacjach na wymianę pieców dla mieszkańców, zaangażowaniu miasta w program Czyste Powietrze, rozbudowę sieci gazowej czy wdrożeniu programu mobilności miejskiej:
Radio 90: Słuchając Pana dzisiaj na sali rozpraw można odnieść wrażenie, że medal wam się należy, a nie do sądu iście.
Zdecydowanie tak. Na pewno Rybnik jest liderem w Polsce, jeśli chodzi o walkę o czyste powietrze i działania, które podejmuje od wielu, wielu lat. Rzeczywiście jest to pewnego rodzaju kuriozum, że jesteśmy wzywani przed sąd. Starałem się to dzisiaj wykazać w sądzie, jak liczne, jak szeroko zakrojone działania miasto prowadzi i jakie efekty to przynosi. Nadal bywają przekroczone wskaźniki, ale to już nie są wskaźniki przekroczenia 5 tysięcy normy.
Janusz Koper zastępca prezydenta Rybnika
Janusz Koper zastępca prezydenta Rybnika zwracał uwagę, że prócz rozwiązań systemowych dla poprawy jakości powietrza, potrzeba zmiany mentalności mieszkańców:
Myślę, że można by było zlikwidować zanieczyszczenie powietrza w ciągu roku lub dwóch, ale jest jeden warunek: tego muszą chcieć mieszkańcy i oni to mogą zrobić. To nie jest działanie, że miasto ma to zrobić. Miasto wspomaga, miasto namawia, miasto udziela wsparcia, natomiast to mieszkańcy, to właściciele nieruchomości, którzy mają stare kotły, dzisiaj powinni o to zadbać.
Radio 90: Mówi Pan, że to jest kuriozalna sprawa?
Jest to przykre, że mimo działań i efektów, które widać, jeszcze ktoś ma pretensje do nas, a nie do tych, którzy zanieczyszczają to powietrze, czyli do mieszkańców, którzy są bardziej oporni.
Sąd Rejonowy w Rybniku
Tymczasem jak mówi rybniczanka, która pozwała gminę Rybnik, dla miasta nie jest najważniejsze zdrowie mieszkańców:
Pan prezydent twierdzi, że jest zdrowie mieszkańców priorytetem. Ja uważam, że dla władz gminy priorytetem jest budowa dróg, budowa marketów, galerii, rond, ścieżek rowerowych, boisk, orlików itd. Na pewno nie zdrowie.
Radio 90: Jest Pani sama, nikt Panią nie przygotowywał do tego procesu, to było zderzenie z dużą machiną
No dokładnie, jak to mój syn powiedział: albo odwaga, albo szaleństwo. Mi się wydaje, że jestem na tyle jednostką samodzielnie myślącą, niezależną, że postanowiłam podjąć walkę, tym bardziej że więcej ludzi w Rybniku się zajmuję tą sprawą.
Termin kolejnej rozprawy wyznaczono na 5 listopada. Początek o godz. 10:00.
Zobacz zdjęcia z rozprawy:
Czytaj także:
