MKKS Rybnik wygrywa z AZS-em Częstochowa 75:44
Pewne i wysokie zwycięstwo koszykarzy drugoligowego MKKS-u Rybnik. Wczoraj (3.02.) w hali ekonomika pokonali wysoko 75:44 AZS Częstochowa. Rybniczanie od początku do końca kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku i z kwarty na kwartę powiększali przewagę, która ostatecznie wyniosła aż 31 punktów.
Najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole gospodarzy był zdobywca 26″oczek”, rozgrywający:
Kacper Wydra: Jest to nasze pierwsze, bezpieczne zwycięstwo w tym sezonie, miejmy nadzieję, że nie ostatnie i poniesie nas to do dalszej fali, dziękujemy kibicom za wsparcie, bo gdyby nie oni to też by nie było możliwe, są cały czas z nami i w nas wierzą. Byliśmy zmęczeni tymi porażkami, dużo meczy przegraliśmy można powiedzieć na własne życzenie, to boli, mieliśmy w sobie tą sportową złość i udało się dzisiaj ją wyładować, co widać z resztą na tablicy wyników.
Zespół z Rybnika wygrał piąty mecz w sezonie, co zdaniem trenera MKKS-u Jakuba Krakowczyka zaważyło na zwycięstwie?
Jakub Krakowczyk: Może dojrzeliśmy troszeczkę, fakt jest też taki, że Częstochowa przyjechała bez dwóch bardzo wartościowych zawodników i nam to się udało wykorzystać. Mieliśmy plan w defensywie i go zrealizowaliśmy, widać 44 punkty stracone, to myślę, że jest niezła defensywa, 75 punktów po mimo tego, że dzisiaj nie trafialiśmy za 3 punkty, zwykle mamy lepszy procent i tym lepiej, że to się udało zrobić innym sposobem, myślę że ten inny sposób zaskoczył rywali.
MKKS Rybnik awansował w tabeli grupy C II ligi na 12. miejsce. We wtorek (8.02.) rybniczanie ponownie u siebie zagrają z zajmującym 14 miejsce zespołem rezerw AZS-u Gliwice.
MKKS Rybnik – AZS Częstochowa 75:44 (25:8, 12:9, 16:14, 22:13)
MKKS Rybnik: Marcin Kosiorowski 0, Piotr Kawczyński 14, Adam Anduła 4, Kacper Wydra 26, Tomasz Tomanek 5, Rafał Koczy 0, Franciszek Ośliźlok 2, Jan Czorny 3, Szymon Kukuczka 2, Igor Lewandowski 7, Kacper Majewski 10, Adrian Ścieszka 2.
Czytaj także:
