Nowe samochody dla strażaków w Rybniku. Z ręki do ręki
Nowe samochody dla strażaków w Rybniku. Dzięki temu, że zawodowi ratownicy dostają nowy sprzęt, używane auta- wozy bojowa ale i operacyjne, mogą służyć dalej w jednostkach OSP. Wczoraj (22.09) takie auta przekazano do Ochotniczych Straży Pożarnych w Gotartowicach, Kłokocinie i Gaszowicach.
Nowe samochody dla strażaków w Rybniku
W siedzibie KM PSP w Rybniku miała miejsce uroczystość przekazania użytkowanych dotychczas w jednostce samochodów:
- Ciężkiego samochodu ratowniczo-gaśniczego GCBA 5/50 SCANIA dla jednostki OSP Gotartowice. Jednostka OSP Gotartowice jest zlokalizowana w sąsiedztwie lotniska Gotartowice, zakładu zwiększonego ryzyka powstania awarii przemysłowej Energia Gaz oraz autostrady A1 i węzła drogi regionalnej Racibórz-Pszczyna. Ponadto jednostka planowana jest do włączenia do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego.
- Samochodu operacyjnego SUZUKI Vitara dla jednostki OSP Kłokocin oraz samochodu operacyjnego SKODA Roomster dla jednostki OSP Gaszowice. Samochody będą do dyspozycji jednostek OSP oraz Zarządów Oddziału Miejskiego oraz Powiatowego ZOSP.
Przekazanie sprzętu było możliwe dzięki pozyskaniu przez KM PSP w Rybniku dwóch nowoczesnych samochodów ratowniczo-gaśniczych oraz dwóch samochodów operacyjnych o łącznej wartości ponad 3,1 mln zł. To pieniądze unijne, z budżetu państwa czy z samorządu.
– mówił w czasie uroczystości Wojciech Kruczek, komendant PSP w Rybniku.
Wojciech Kruczek: Przełomowy wręcz czas dla nas, bo faktycznie w krótkim okresie czasu otrzymaliśmy dwa samochody ratowniczo- gaśnicze i wymieniliśmy te pierwsze wyjazdowe. One będą najbardziej obciążone, będą wyjeżdżały do akcji, do działań, żeby zabezpieczać dobro mieszkańców i dwa samochody operacyjne, które pozwolą nam realizować wszystkie zagadnienia związane z naszą działalnością bieżącą.
W ciągu dwóch lat do OSP trafiło 250 samochodów używanych w zawodowej straży
– podkreślał w Rybniku, zastępca Śląskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP Rafał Świerczek.
Rafał Świerczek: Ale to nie wszystko. Również do Ochotniczych Straży Pożarnych trafiło 317 fabrycznie nowych samochodów ratowniczo- gaśniczych. Podkreślam to, bo w województwie śląskim jest 944 jednostki Ochotniczych Straży Pożarnych i ponad połowa jednostek otrzymała bądź używane albo nowe samochody ratowniczo- gaśnicze.
Nowe samochody dla strażaków w Rybniku
Samochód operacyjny marki Skoda trafił do OSP w Gaszowicach, dołączy do dwóch innych, większych wozów
– mówi komendant OSP Gaszowice Szymon Korbel:
Szymon Korbel: Do tej pory w naszej jednostce brakowało nam małego samochodu, którym można załatwić nieraz bieżące sprawy, drobne zakupy, zaopatrzenie miejsca działań ratowniczych, a także do kontaktu z komendą miejską w Rybniku.
Duży samochód bojowy pojedzie na służbę do Gotartowic, to jednostka, która ma zostać włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego.
Scania to samochód ciężki, posiadający 4 tony środka gaśniczego, 5 ton wody
– mówił Marcin Zimończyk, prezes OSP Gotartowice.
Marcin Zimończyk: Pomoże nam to wstąpić do Krajowego Systemu Ratowniczo- Gaśniczego. Oznacza to przede wszystkim większe środki, renoma i lepsze współdziałanie z Komendą Państwowe Straży Pożarnej w Rybniku. Krajowy System Ratowniczo – Gaśniczy- sama nazwa świadczy o tym czym jest ta sieć, w tym momencie jest pięć jednostek w mieście, bylibyśmy szóstą.
OSP Kłokocin otrzymała wóz operacyjny.
Bardzo potrzebny do szkolenia
– mówi komendant tej jednostki Marek Zniszczoł:
Marek Zniszczoł: Będzie służył młodzieży przede wszystkim, bo zasoby młodzieży są u nas bardzo liczne. Posiadamy 65 członków Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej.
Józef Sorychta, prezes zarządu miejskiego OSP w Rybniku
Ostatnio jest bum na OSP, młodzież chce się szkolić, chce się uczyć.
– uważa Józef Sorychta, prezes zarządu miejskiego OSP w Rybniku.
Józef Sorychta: Od dwóch lat mamy bardzo duży przypływ młodzieży do jednostek. Może już młodzieży się znudziły laptopy i komputery i przeszli znowu do nas (…).
Na 14 jednostek OSP działających w rejonie Rybnika, 9 jednostek ma prężnie działające drużyny młodzieżowe. Rekordowe zainteresowanie jest w Kłokocinie, gdzie na ćwiczenia pożarnicze przychodzi ponad 60 dzieci i młodzieży.
To efekt dobrego podejścia do młodzieży
– ocenia Sorychta.
Czytaj także:
