Pielęgniarki nie zamierzają odpuścić. Szpital nie chce przyjąć ich propozycji [AKTUALIZACJA]
Nie poddamy się! - mówią naszemu reporterowi głodujące od poniedziałku rybnickie pielęgniarki. Aktualnie w strajku głodowym bierze udział 12 pielęgniarek zrzeszonych w Związku Zawodowym Pracowników Bloku Operacyjnego Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Żądają one wzrostu płac o 400 złotych:
Dodajmy, że ponad 20 pielęgniarek przebywa na zwolnieniu lekarskim. Szpital odwołał zabiegi planowane, odbywają się jedynie zabiegi planowe dzieci, normalnie pracuje ostry dyżur oraz intensywna terapia. Dotychczasowe rozmowy z dyrekcją na razie nie przyniosły efektów. W samo południe rozpoczęły się kolejne negocjacje.
AKTUALIZACJA
Fiaskiem zakończyła się dziś (15.10.) pierwsza tura rozmów pomiędzy protestującymi pielęgniarkami, a dyrekcją rybnickiego szpitala. Przed godziną 15.00 rozpoczęła się druga tura negocjacji.
Uczestniczy w nich Beata Rozner przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Bloku Operacyjnego Anestezjologii i Intensywnej Terapii.
Tymczasem strajk głodowy trwa od czterech dni. Bierze w nim udział 12 pielęgniarek, a ponad 20 przebywa na zwolnieniu lekarskim. Strajk coraz bardziej odczuwają pacjenci rybnickiego szpitala.