Pierwsze lądowanie śmigłowca w Szpitalu Śląskim w Cieszynie
Pierwsze lądowanie śmigłowca w Szpitalu Śląskim w Cieszynie. Jak informuje placówka, w miniony piątek (3.01.) po raz pierwszy skorzystano z lądowiska na dachu szpitala.
LPR przyleciał po pacjenta, któremu groziło niedokrwienie mózgu. Trafił do szpitala w Katowicach- Ochojcu. A lądowisko oddano do użytku 12 grudnia,
To tzw. lądowisko wyniesione
– mówił Radiu 90 Adam Śliż, zastępca dyrektora ds. techniczno-gospodarczych cieszyńskiego szpitala:
Dokładnie osiem metrów jest różnicy między ostatnią kondygnacją, która byłą do tej pory a płytą lądowiska. Istniejącą windę, którą mieliśmy do tej pory, wymieniliśmy na windę ratowniczą i ta winda tak została zaprojektowana, że dobudowano do ostatniej kondygnacji, czyli wyjeżdża na płytę lądowiska. Były już takie dni w listopadzie, kiedy było duże zamglenie, właśnie płyta lądowiska wystawała ponad mgłę, a cały Cieszyn był spowity we mgle. Można było wówczas przeprowadzać operacje lotnicze i ewentualnie uratować komuś życie.
Konieczne było pilne przetransportowanie pacjenta w celu wykonania zabiegu trombektomii, czyli usunięcia skrzepliny naczynia wewnątrzczaszkowego powodującej niedokrwienie mózgu.
– informuje Szpital Śląski w Cieszynie. W przypadku zawału niedokrwiennego mózgu okno terapeutyczne wynosi 6 godzin. W tym czasie powinna zostać wykonana diagnostyka oraz zabieg wyjęcia skrzepliny. Obecnie trombektomia jest najskuteczniejszą metodą interwencyjnego leczenia zawału niedokrwiennego mózgu. Zabieg ten umożliwia uniknięcia powikłań, w tym paraliżu. Wykonuje się go w niektórych ośrodkach w Polsce, m.in. w Oddziale Neurologii Górnośląskiego Centrum Medycznego w Katowicach-Ochojcu, dokąd z cieszyńskiej placówki pacjent został przetransportowany.
Śmigłowiec LPR lądował na dachu szpitala w Cieszynie po raz pierwszy i na razie jedyny.
Pisaliśmy wcześniej: Cieszyn: W szpitalu otwarto lądowisko