Pijany 18-latek bez prawa jazdy zabrał kumpli na samochodową przejażdżkę…
Na koniec jazdy... wpadli do rowu. Tak zakończyła się nocna przejażdżka samochodem trójki mężczyzn w Jastrzębiu-Zdroju. I choć nikomu na szczęście nic się nie stało, okazało się, że wszyscy podróżujący samochodem byli pijani.
Dzisiejszej (11.09.) nocy oficer dyżurny jastrzębskiej jednostki otrzymał telefoniczną informację o zdarzeniu drogowym, w wyniku którego samochód osobowy wjechał do przydrożnego rowu. Na miejscu, na ulicy Długiej stróże prawa zastali dwóch 18-latków oraz 23-latka. Z relacji jednego z nich wynikało, że kierując pojazdem wpadł w poślizg, na skutek czego stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu.
Okazało się, że nie dość, że 18-latek w ogóle nie posiada uprawnień do jazdy, to jeszcze miał w organizmie ponad promil alkoholu. Nietrzeźwi okazali się także jego kompani, u których badanie alkomatem wykazało niespełna promil i prawie dwa promile. Funkcjonariusze ustalają teraz, kto w chwili zdarzenia kierował fordem. Za jazdę w stanie nietrzeźwości kierowcy grozi kara 2 lat więzienia.