Pół miliona złotych na przedszkole, które ma działać rok. Ma to sens?
W remizie krzyżkowickiej OSP adaptowane są pomieszczenia na potrzeby przedszkola. Dzieci mają tam trafić tylko na rok, później wrócić tam mają strażacy. Koszt inwestycji to pół miliona złotych.
Na placu tej niecodziennej budowy był Arkadiusz Żabka:
Pieniędzy żal, ale to była najrozsądniejsza decyzja – przyznaje w rozmowie z Arkadiuszem Żabką Dawid Topol zastępca burmistrza Pszowa:
Czy rozsądne, czy nie, myślę, że w przypadku realizacji zadań ustawowych, jeszcze w przypadku kiedy to dotyczy dzieci, niekoniecznie to musi być rozsądne. Są rzeczy, które gmina musi po prostu wykonać i to była najrozsądniejsza i najtańsza opcja.
Radio90: Tak zupełnie po ludzku, nie żal tych pieniędzy?
Zupełnie po ludzku to może i żal natomiast jeśli mamy zapewnić opiekę przedszkolna dla kilkudziesięciu dzieci, no to mimo wszystko to było najtańsze rozwiązanie.
Radio90: Dochodzimy do pewnych paradoksów?
Niestety do paradoksów dochodzimy i mimo wszystko jest to jedna z bolączek w naszym kraju, czyli niestabilność prawa, zaskakiwanie często samorządów nowymi zadaniami, czy zmiana przepisów bez zabezpieczenia finansowego – dodaje Dawid Topol zastępca burmistrza Pszowa.
Grupa ponad 30 dzieci ma trafić do powstającego w remizie przedszkola 1 września. Będą tam na pewno przez rok, później mają zostać przeniesione do nowej placówki, która ma zostać dopiero wybudowana. Mało jednak prawdopodobne, że uda się to zrobić w ciągu roku.
Formularz Daj znać czeka na Wasze informacje! Dzieje się coś ważnego? Nie zwlekaj – napisz do nas.
Wyślij zdjęcie, czy film lub po prostu opisz co się stało. Zostań naszym pierwszym źródłem informacji.
