Posadzili wraz z Tomaszem Sikorą 2123 drzew [FOTO]
2123 drzew posadzono w minioną sobotę (17.10.) w lasach Kuźni Raciborskiej. Na pomysł sadzenia drzew wpadła rybnicka fundacja, która nawiązała współpracę z Nadleśnictwem Rudy Raciborskie. Jednym z uczestników akcji był najlepszy w historii polski biatlonista, medalista igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata Tomasz Sikora, który został ambasadorem Fundacji Mój Las z Rybnika.
Dostawałem różne propozycje z fundacji, ale one były bardzo podobne. Czekałem chyba na swój moment i tu zostałem zainteresowany i przyciągnięty tym, że jest to fundacja, która ma w swoim zamiarze działania ekologiczne. To bardzo mi się podobało, poza tym, ta fundacja ma bardzo sprecyzowane cele, co mnie jako byłego sportowca bardzo cieszy i te bliskie i te bardzo dalekie, bo tak naprawdę te cele są sprecyzowane do 2050 roku. Tym głównym celem fundacji jest zalesienie naszego kraju Polski do 2050 roku w 40%.
W akcji wzięli udział także harcerze oraz uczestnicy Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Rybnika.
To niezwykle ważne
– podkreśla w rozmowie z Arkadiuszem Żabką, Tomasz Sikora:
Ta akcja sobotnia była bardzo fajna, ponieważ w niej byli bardzo młodzi ludzie, poczynając od harcerzy, którzy się zaangażowani, aż po tych najstarszych, bo udział wziął również Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Rybnika, myślę, że to jest bardzo fajne, bo ci starsi ludzie również pokazują tej młodzieży, że jest to dla nich bardzo ważne. To jak my dziś działamy, to wszystko będzie wpływać na tych młodych ludzi, którzy dzisiaj dopiero mają naście lat i to było bardzo fajne, że te dwie grupy mogły razem współdziałać i zająć się sadzeniem pierwszych swoich drzew.
Fundacja Mój Las z Rybnika powstała niespełna dwa miesiące temu. Ma już za sobą akcję sprzątania świata, teraz sadzenia pierwszych drzew.
Chcemy działać
– Prezes Fundacji Maciej Urbańczyk:
Trzeba by coś robić w Rybniku, natomiast jak się okazało od słowa do słowa, że wszystkim pasuje ekologia, myśmy nie byli tego świadomi, że w Rybniku takiej organizacji nie ma. Jak się okazało, jesteśmy pierwszą organizacją ekologiczną, fundacją, która postawiła sobie za cel ochronę klimatu. Wolontariusz to jest taki rodzaj człowieka, który chce działać to od słów do czynów. Umówiliśmy się na stałą współpracę z nadleśnictwem, zwłaszcza po tym tornadzie, które było w 2017 roku, było powalonych 500 000 starych drzew, to nie da się tego tak szybko odbudować.
Uczestnicy akcji odwiedzili także szkółkę kontenerową w Nędzy. Dodajmy, że zasadzone drzewa to w większości sosny, które najlepiej radzą sobie w trudnym terenie. Fundacja Mój Las zapowiada kolejne akcje, bo jak podkreśla:
W Polsce wchodzimy właśnie w okres półrocznego smogu. Niestety, bez takich działań jak te, nie poradzimy sobie z poprawą czystości powietrza.
