Volley Rybnik zakończył sezon we własnej hali
Zwycięstwem pożegnali się ze swoimi kibicami siatkarze drugoligowego Volleya Rybnik. W ostatnim meczu rybniczanie pokonali TKS Tychy 3:1.
Goście wygrali tylko trzeciego seta, w pozostałych górą byli rybniczanie, którzy zwyciężali w nich do 22-óch i dwukrotnie do 19. Trener Volleya Wojciech Kasperski był zadowolony z wygranej i z postawy swoich zawodników, chwalił też kibiców, którzy przez cały sezon wspierali zespół.
Wojciech Kasperski: Zrobiliśmy fajny rewanż za rundę poprzednią, byliśmy dobrze nastawieni przede wszystkim. To było fajne pożegnanie. Skończył się tutaj, na tej sali drugi sezon. Chciałem podziękować bardzo kibicom, bo naprawdę to, co przez cały sezon wyczyniali tutaj, przychodzili licznie, żeby wesprzeć nas tutaj, a to wsparcie naprawdę było nam niezbędne i potrzebne. I tak szczerze mówiąc, nawet pokazują wyniki, że u siebie gramy naprawdę dobrze. Na wyjazdach różnie. Także to mnie bardzo cieszy. Raz jeszcze bardzo dziękuję kibicom.
Zespół Volleya ma do rozegrania jeszcze jedno wyjazdowe spotkanie. Wiadomo, że zajmie na koniec sezonu miejsce w środku tabeli, czy to zadowala szkoleniowca?
Wojciech Kasperski: Po tych paru latach ten sezon też był taką trochę niewiadomą. Wszystko związane jest z finansami klubowymi. Różnie bywało, zaczyna się to stabilizować. W tym roku już ta stabilizacja była trochę większa niż w poprzednich latach. Myślę, że to utrzymanie było takim pierwszym punktem w planie. Środek tabeli to jest, tak myślę, na naszą miarę.
Dodajmy, że pewny utrzymania jest także zespół Akademii Talentów Jastrzębski Węgiel, który w ostatnim meczu pokonał Alukoncept Bobrowniki 3:1. Wiadomo już także, że na jedną kolejkę spotkań przed końcem sezonu utrzymanie w drugiej lidze zapewniła sobie kobieca drużyna Sari Żory.
Czytaj także:
