Radni Sejmiku Śląskiego debatowali w Rybniku o gwarze śląskiej
Od kilku miesięcy radni Województwa Śląskiego siedzą na walizkach. Wszystko przez remont sali obrad. Dlatego też organizują sesje wyjazdowe. Po Częstochowie, Bielsku-Białej, ostatnia, poniedziałkowa (05.05.) sesja, odbyła się w Rybniku. Na rybnickim kampusie dyskutowano między innymi o śląskiej gwarze.
Radni przyjęli apel o podjęcie działań zmierzających do zachowania, ochrony i promocji dialektów oraz gwar regionalnych. Urzędnicy muszą ochronić gwarę – nie ukrywa nauczycielka Betina Zimończyk, Ślązaczka Roku 2001:
Gwara to nasza tożsamość – dodaje Łucja Dusek-Francuz etnolog z Jaworzynki:
Ale tych konkretów zabrakło, bo uchwała ma charakter intencyjny. Mirosław Sekuła Marszałek Województwa Śląskiego nie potrafił odpowiedzieć na pytanie, jak ma wyglądać w praktyce ochrona gwary i jej dialektów:
Czy mieszkańcy Rybnika mieliby się uczyć gwary cieszyńskiej, a raciborzanie gwary pszczyńskiej? Pytany przez nas radny Henryk Mercik z Ruchu Autonomii Śląska na razie nie wie:
Dodajmy, że jednym z niewielu miast w jakim odbywają się obecnie lekcje regionalizmu są Żory. Zajęcia prowadzone są w Muzeum Miejskim. Średnio w ciągu roku Żorskie Centrum Regionalne odwiedza dwa tysiące dzieci.