Rybnik kosi, ale oszczędnie
Zamiast kosiarek - łąki kwietne. W dobie suszy, jak zapewnia Rybnik pielęgnację trawników, dostosowuje do warunków hydrologicznych.
Koszone są ronda, rozjazdy, tereny przy ciągach komunikacyjnych, miejsca z utrudnioną widocznością – są to koszenia związane z bezpieczeństwem w mieście. Trawy koszone są również na terenach placów zabaw i siłowni na wolnym powietrzu – tu kwestia dotyczy ograniczenia występowania kleszczy, komarów i meszek. Koszenia obejmują też interwencje mieszkańców, związane z niebezpiecznymi nieużytkami przy domach i posesjach, które stanowią potencjalne zagrożenie pożarem, podczas wypalania traw czy podpaleń. Konieczne w wielu miejscach koszenie, Zarząd Zieleni Miejskiej stara się równoważyć sianiem – tam gdzie jest to możliwe – łąk kwietnych.
– Kosimy, starając się zachować zdrowe podejście do tej kwestii
– mówi Joanna Kotynia-Gnot, dyrektor rybnickiego Zarządu Zieleni Miejskiej.
Łąki kwietne sprawdziły się w wielu miejscach miasta już w ubiegłym roku. Przyciągają one pszczoły, motyle i ptaki szukające pożywienia oraz schronienia. Nie potrzebują nawozów i środków ochrony roślin, ani intensywnego podlewania, gromadzą za to wodę deszczową, tworzą lepszy mikroklimat w mieście, zapobiegają nagrzewaniu się powierzchni gleby. Łąki nie wymagają częstego koszenia, co oszczędza pieniądze miasta i zdrowie mieszkańców (mniej spalin z kosiarek). Łąkę wystarczy skosić dwa razy w ciągu roku, a trawniki koszone są w sezonie kilka a czasem kilkanaście razy.
W tym sezonie łąki kwietne zostały już wysiane na terenie tężni solankowej i przy sąsiadującym z nią parkingu, a także na terenie mini parku Wierzbowa. Trwa też przygotowanie terenu pod łąkę kwietną przy ul Prostej (między Rondem Boguszowickim a rondem żorskim).
To jednak nie są jedyne zielone nowości tej wiosny. W wielu miejscach posadzone zostały również nowe drzewa:
– Nowe nasadzenia z drzew zostały wykonane przy ul. Bolesława Chrobrego, w okolicy kościelnego parkingu przy ul. Groborza/Przemysłowa, na osiedlu przy ul. Morcinka, a także na parkingach przy Obwiedni Północnej i ul. Kuboszka
– wymienia dyrektor ZZM i jak dodaje:
– Wymienione zostały też drzewa na rondzie przy ul. Prostej/Giedroycia. Łącznie to 72 nowe drzewa.
Miejscy ogrodnicy wymienili też stare szczątkowe żywopłoty na nowe nasadzenia, między innymi przy ul. Sławików, Cegielnianej, Raciborskiej (na wysokości boiska) i Kotucza. Łącznie posadzono kilka tysięcy nowych krzewów z własnej produkcji.
Czy zatem rybnicka zieleń poradzi sobie z suszą? Zarząd Zieleni Miejskiej podejmuje wiele działań, by ochronić miejskie tereny zielone, z zagospodarowania których Rybnik słynie wszak od lat:
• w mieście wysadzane są sprawdzone rośliny, wytrzymałe na stres, taki jak susza, wysoka temperatura, duża ilość pyłów w powietrzu
• podczas sadzenia roślin stosowane są hydrożele, czyli polimery mające zdolność pochłaniania dużych ilości wody, która w czasie suszy staje się dostępna dla roślin, a tym samym ograniczane są straty
• do nawadniania stosowane są treegatory, które stopniowo uwalniają wodę pod nowo nasadzone drzewa
• co roku drzewa poddawane są też zabiegowi mikoryzacji czyli wszczepieniu grzybów w obręb bryły korzeniowej. Zwiększa to zasięg i możliwość pobierania wody i substancji mineralnych z gleby.
Zobacz też: