Siatkarska Liga Mistrzów: Gdzie zostanie rozegrany pierwszy w historii polski finał?
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla zagrają w finale Ligi Mistrzów. To będzie polski finał, bo zmierzą się w nim z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. To wiemy już od kilku dni. Wiemy też, że finały zarówno męski, jak i żeński zaplanowano 20 maja we włoskim Turynie. Polscy kibice chcieliby jednak aby święto siatkówki, a takim jest pierwszy w historii "polski" finał Ligi Mistrzów zorganizowano w naszym kraju.
Siatkarska Liga Mistrzów. Możliwy polski finał? Pytaliśmy o to prezesa Jastrzębskiego Węgla, Adama Gorola:
Adam Gorol: Przede wszystkim my się cieszymy tutaj w jastrzębiu z t ego pierwszego w historii awansu do finału Ligi Mistrzów. Oczywiście finał z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle pokazuje, jak silna jest nasza liga. Dużo rozmawiamy wewnętrznie z prezesami, ale ja typuje, że to będzie jednak Turyn, dlatego, że zbyt mało czasu jest, żeby nad tym skutecznie popracować. Sprawa nie jest zamknięta, natomiast miejmy świadomość tego, że są różne umowy podpisane m. in. telewizyjne czy z Turynem. Poczekajmy, my jak na razie przygotowujemy się na to, że jedziemy do Turynu.
Fot. jastrzebskiwegiel.pl
Dodajmy, że dużo wyjaśni się dzisiaj (12.04.). W półfinałach kobiecej Ligi Mistrzyń walczą trzy tureckie zespoły i jeden włoski, Igor Gorgonzola Novara. Pierwszy mecz włoszki wygrały u siebie 3:2, dzisiaj rewanż w Turcji. Można ze stuprocentową pewnością założyć, że jeżeli drużyna z Nowary awansuje, Włosi nie oddadzą organizacji finału. Jeżeli natomiast przegrają w rywalizacji kobiet, czeka nas turecki finał. Wtedy sprawa wydaje się otwarta. Mimo to szanse na przeniesienie polskiego finału do naszego kraju a tureckiego do Turcji nadal będą niewielkie.
Czytaj także:
