Jastrzębski Węgiel o krok od finału. Mamy wypowiedzi zespołu i kibiców. Posłuchajcie! [WIDEO,FOTO]
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla o krok od finału Ligi Mistrzów. Wczoraj (13.03) pokonali we własnej hali turecki Ziraat Bank Ankara 3:0.
Jastrzębski Węgiel – Ziraat Bank Ankara 3:0
W pierwszym secie przy ogłuszającym dopingu kibiców, którzy szczelnie wypełnili halę, rozbili rywala, wygrywając 25:13. W drugim już bardziej wyrównanym wygrali do 18. Najbardziej zacięta była trzecia partia meczu, w której mistrzowie Polski zwyciężyli ostatecznie na przewagi 30:28.
Kibice byli zachwyceni.
Trzeci set był trudny, na szczęście wygraliśmy go i cały mecz, ale to jeszcze nie koniec
– mówił po spotkaniu przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, Tomasz Fornal.
Tomasz Fornal: Można powiedzieć, że zaczynali odwracać tego trzeciego seta, ale my w najważniejszym momencie trochę podkręciliśmy bateryjki i najważniejsze, że wygrywamy w trzech setach. To jest półfinał i tutaj trzeba zagrać na „maxa” żeby do tego finału dojść. Czeka nas jeszcze jedno arcyciężkie spotkaniu u nich. Możliwe, że ich gwiazdor ze Stanów, czyli Matthew Anderson wróci do grania i poprawi jakość drużyny. Musimy się przygotować na ciężkie spotkanie w Ankarze. Nasza drużyna jest na tyle dobra, że jesteśmy w stanie awansować do finału.
Dziś byliśmy lepsi, ale musimy do udowodnić także w meczu rewanżowym
– dodaje środkowy Jastrzębskiego Węgla, Norbert Huber.
Norbert Huber: W całym spotkaniu byliśmy drużyną lepszą, pomimo że zrobiło się nerwowo, wszedł atakujący z Ankary, zaserwował raz po siatce, potem my nie skręciliśmy no i grało się trudno. Ale jesteśmy drużyną, która potrafi takie końcówki rozwiązywać. Dzisiaj zapracowaliśmy na to, aby zakończyć ten mecz szybko i w trzech setach. Drugi mecz będzie równie ekscytujący, będzie stał na wysokim poziomie. Liczę, że w środowy wieczór w Ankarze przypieczętujemy awans do finału Ligii Mistrzów.
Z wygranej swojej drużyny cieszył się także prezes Jastrzębskiego Węgla, Adam Gorol.
Adam Gorol: Mamy świadomość tego, że jest jeszcze rewanż przed nami i na trudnym terenie. Aczkolwiek cieszymy się z tego dzisiejszego wyniku a przede wszystkim z gry. Trzeba powiedzieć, że było widać dużą różnicę siatkarską na boisku. Cieszymy się z tego, że jesteśmy zdrowi, w dobrej dyspozycji fizycznej. Jeżeli do drugiego meczu podejdziemy, a na pewno podejdziemy na pełnym poziomie koncentracji, to wydaje się, że ten drugi finał z rzędu i w historii klubu jest w naszym zasięgu bardzo realnie.
A rewanżowe spotkanie w przyszłą środę (20.03) w Turcji. Jastrzębianom do awansu wystarczy wygranie dwóch setów.
Zdjęcia Paweł Wengerski:
-
- fot. Paweł Wengerski
Czytaj także:
