”Mówi się, że w szpitalu zamordowano pacjentkę, to jest haniebne!”. Szpital w Rybniku mówi dość hejtowi jaki wylewa się na lekarzy
W ostatnim czasie WSS nr 3 otrzymuje maile, w których oskarża się ich o zabijanie ludzi dla pieniędzy, a lekarzy i pracowników szpitala nazywa się covidowymi faszystami. Placówka zapowiada, że każdy taki mail będzie trafiał do prokuratury.
Fala hejtu wylała się po 18 stycznia, kiedy to w Sejmie odbyło się posiedzenie parlamentarnego zespołu do spraw nadużyć związanych z Covid. Politycy Konfederacji oskarżyli na spotkaniu lekarzy z Wojewódzkiego Specjalistycznego Szpitala nr 3 w Rybniku o przyczynienie się do śmierci 32-letniej rybniczanki.
Wprowadzone procedury związane z pandemią powodują, że każdy osoba przed przyjęciem jest testowana na obecność koronawirusa. To co wydarzyło się podczas posiedzenia jest haniebne
– mówi dyrektor szpitala:
Ewa Fica: Samo posiedzenie tej komisji i nazwa Norymbergia 2.0, to świadczy o tym, że ta szanowna komisja, nasz personel i naszych lekarzy przyrównała do ludobójców, co uważam jest haniebne i nie powinno mieć miejsca. To jest nic innego tylko sianie nienawiści, jeżeli sami będziemy w taki sposób traktować medyków, to kto nas ma leczyć? Nazywa się ich mordercami, czy to jest do zaakcentowania? Mówimy stanowcze nie! Mówi się, że w szpitalu zamordowano pacjentkę, to jest haniebne!
Dyrekcja rybnickiego szpitala zapowiedziała, że wspólnie z kancelarią prawną skieruję tę sprawę do sejmowej komisji etyki. Marcin Osuch, ordynator oddziału kardiologii w WSS nr 3 w Rybniku podkreśla że badania są konieczne i robione dla bezpieczeństwa pacjentów:
Marcin Osuch: Podważanie jakiekolwiek zasadności stosowania pewnych obostrzeń, pewnego bramkowania na wejściu do szpitala na kwalifikacji do leczenia, budzi się z moim dużym sprzeciwem, jaki i mam wrażenie wszystkich pracujących w szpitalu. Tak naprawdę stosujemy to tylko i wyłącznie dla bezpieczeństwa pacjentów hospitalizowanych w tym szpitalu na oddziałach. Testowanie w kierunku Sars-cov-2 pozwala nam na nierozprzestrzenianie się pandemii czy też ilości zakażeń w oddziałach szpitalnych, pozwala na odizolowanie osób które aktualnie się zakażone i stanowią potencjalne źródło zakażenia dla pozostałych pacjentów niezakażonych wirusem.
W 2021 roku w rybnickim szpitalu hospitalizowano ponad 58 tysięcy osób, wykonano 12 tysięcy operacji, odbyło się 700 porodów. Dziennie na Szpitalny Oddział Ratunkowy trafia od 100 do 150 osób. Kierownik SOR-u Arkadiusz Niczyporuk podkreśla, że pacjenci w stanie zagrożenia życia są zaopatrywani od razu:
Arkadiusz Niczyporuk: Badanie w kierunku Sars-cov-2 nie powoduje opóźnienia docelowego leczenia, pacjenci w stanie zagrożenia życia są zaopatrywani od razu. Nie zdarza się sytuacja żebyśmy opóźniali wdrożenie leczenia ze względu na oczekiwanie na wynik testu, takie zarzuty zostały nam postawione przez komisje, która się odbyła kilka dni temu. My nie jesteśmy w stanie się bronić, ponieważ wiąże nas tajemnica lekarska i nie możemy mówić indywidualnie o pacjentach.
Maciej Kołodziejczyk, rzecznik WSS nr 3 w Rybniku podkreśla, że szpital wszelkie ataki hejtu będzie kierował do prokuratury:
Maciej Kołodziejczyk: Cały zespół tego szpitala robi codziennie wszystko żeby pomagać pacjentom, jeżeli komuś przyjdzie do głowy jeszcze straszyć lekarzy, podważać ich kompetencje, z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że będziemy kolejne tego typy sytuacje kierować do prokuratury, także te które pojawiają się w mediach społecznościowych, bo w nich też jest sporo nieprzyjemnych i wyczerpujących wpisów.
Pierwsze doniesienie do prokuratury zostało złożone w grudniu ubiegłego roku, do tego postępowania dołączone zostały maile, które w ubiegłym tygodniu trafiły do lecznicy, prócz są także dwa obraźliwe wpisy na Facebooku.
Czytaj także:
