„To sami seniorzy są naszymi ambasadorami w terenie”. Akademia Aktywnego Seniora zaprasza w swoje progi [materiał partnera]
Pływają, grają w gry, rozmawiają. Akademia Aktywnego Seniora w Rydułtowach liczy już ponad 200 osób. Uczestnicy głównie zwracają uwagę na możliwość spotkania się i wyjścia z domu. Bardzo chwalą sobie wyjazdy, niedawno byli na wycieczce w Beskidach skąd przywieźli wiele wrażeń i naładowali akumulatory przed sezonem jesienno-zimowym.
Odwiedziliśmy seniorów w trakcie jednego ze spotkań, jakie odbywają się m. in. przy ulicy Obywatelskiej w Rydułtowach. Była kawa, herbata, słodki poczęstunek. Były także rozmowy, o zawodzie reportera opowiedział Przemek Niedźwiecki z Radia 90. Po dyskusji przyszedł czas na grę w bingo i pytania skierowane do seniorów. Co nam powiedzieli?
Ryszard Morawski: Przyjemne twarze, to jest taka nasza rodzina. Tutaj się spotykamy i ja bez tego nie mogę żyć.
Radio 90: Lubi Pan tutaj przychodzić?
Ryszard Morawski: Prosto z basenu tutaj przyjechałem. Tu jest samo życie. Nigdy tutaj nie słyszałem złego słowa. Jesteśmy tutaj mili i szczerzy między sobą. Bardzo się cieszę, że tutaj jestem.
Posłuchaj naszej sondy przeprowadzonej w klubie seniora „Sami Swoi” mieszczącym się przy ul. Obywatelskiej:
W ostatnim czasie seniorzy pojechali na wycieczkę w Beskidy, byli w Istebnej i w Wiśle. Rozmawialiśmy z Markiem Wystyrkiem, prezesem stowarzyszenia Moje Miasto, inicjatorem Akademii Aktywnego Seniora w Rydułtowach:
Marek Wystyrk: Z tą pogodą to już wszyscy uczestnicy się śmieją, że chyba ustalamy terminy pod pogodę, bo jeszcze nie mieliśmy wycieczki z kiepską aurą. My stawiamy na szeroko pojętą integrację. To są na luzie wycieczki rekreacyjne, seniorzy mają sobie pospacerować, pooglądać jakieś ciekawe zjawiska przyrodnicze. Jest oczywiście zawsze ognisko integracyjne, jest muzyka, można sobie potańczyć. Jest to dobry czas, by zawiązać więzi pomiędzy swoimi rówieśnikami w wieku powyżej 60 lat.
Marek Wystyrk, prezes stowarzyszenia Moje Miasto w Rydułtowach
Zainteresowanie wyjazdem było ogromne i trzeba było wynająć dwa autokary, aby przewieźć uczestników wycieczki.
Marek Wystyrk: Na każdej wycieczce tak mamy, że ponad 110 osób bierze udział, czyli są to dwa pełne autokary. Czasami zdarzało się tak, że musieliśmy robić listy rezerwowe. To jest duże wyzwanie logistyczne i przede wszystkim finansowe. To te środki, jakie pozyskaliśmy z rządowego programu „Aktywni+”. Nie bylibyśmy w stanie z własnych środków zapewnić tylu atrakcji i tylu wrażeń i tylu różnych modułów.
Spotkanie klubu seniora przy ul. Obywatelskiej
O ciągle rosnącej popularności Akademii Aktywnego Seniora mówiła Iwona Nieszczęsny, koordynatorka klubów seniora w Rydułtowach:
Iwona Nieszczęsny: Rozwijamy się, z roku na rok mamy coraz więcej uczestników, z czego się bardzo cieszymy. Mają do wyboru trzy miejsca w Rydułtowach, w których mogą się spotykać, także dla każdego coś miłego.
Radio 90: niedawno była wycieczka, dzisiaj seniorzy grają w bingo, za każdym razem coś ciekawego.
Iwona Nieszczęsny: Coś się dzieje, zawsze staramy się tutaj tak czas zorganizować, żeby wszyscy byli zadowoleni. Wycieczka też bardzo się udała.
Radio 90: Klub seniora prowadzony jest w trzech miejscach i gromadzi sporo osób.
Iwona Nieszczęsny: Tak, sporo. Jest już nas przeszło 100 osób, nawet może około 150, bo to wiadomo, nie wszyscy na każde zajęcia przychodzą. Wymieniają się, jedni przychodzą w jeden dzień, inni w drugi. W naszej akademii – podsumowując jeżeli chodzi też o baseny i aerobiki – jest już przeszło 200 osób. Jest to pokaźna ilość osób, ale myślę, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie.
Iwona Nieszczęsny, koordynatorka klubów seniora w Rydułtowach
Tematyka zajęć jest przeróżna, można nawet stać się kucharzem i zaprezentować swój popisowy przepis:
Iwona Nieszczęsny: Wymieniamy się przepisami kulinarnymi, robimy sobie zajęcia kulinarne, gdy ktoś poda jakiś przepis, to próbujemy go wypróbować, robimy jakieś manualne robótki. Każdy ma inne predyspozycje, jedni wolą zajęcia kulinarne inni manualne. Wszyscy przychodzą tutaj chętnie, jest dużo śmiechu i zabawy. Każdy znajdzie coś dla siebie.
Aktywność sprawia seniorom radość i mówiąc wprost- wydłuża życie.
Marek Wystyrk: Osoby, które są z nami już kilka lat – bo też takich mamy weteranów, którzy od początku są z nami- mogliby być takimi wręcz couchami, nauczycielami personalnymi dla innych, którzy jeszcze nie skorzystali z naszej oferty. Myślę, że oni właśnie taką robotę wykonują w terenie i zachęcają coraz to nowe osoby do tego, żeby się pojawić albo w klubie seniora, albo w zajęciach ruchowych czy to sali gimnastycznej, czy na basenie. Tymi ambasadorami są nasi seniorzy z poprzednich edycji.
Dokończenie spraw bieżących i realizacja kolejnych pomysłów na aktywizację seniorów w Rydułtowach- to plany na najbliższą przyszłość. O czym już myślą w stowarzyszeniu Moje Miasto?
Marek Wystyrk: Mamy jeszcze w planie organizację zajęć bibliotecznych we współpracy z naszą biblioteką publiczną w Rydułtowach. Będą także wykłady z zakresu zdrowia i dbania o ciało. Jeżeli będzie nam dane, to być może zorganizujemy andrzejki albo mikołajki, bo to też jest, taka można powiedzieć nowa tradycja w naszych klubach. 15 grudnia planujemy wielką galę, zakończenie Rydułtowskiej Akademii Aktywnego Seniora 60+ w 2021 roku i mam nadzieję, że to też będzie okazja, żeby podsumować wszystkie te działania. W międzyczasie kręcimy film promocyjny. Jest to fajne przypomnienie, podsumowanie tego, co robiliśmy od początku. Niektóre osoby będą też miały okazję zobaczyć siebie przed kamerą, także tym bardziej będzie to atrakcyjny punkt tego podsumowania.
O działalności Akademii Aktywnego Seniora można się dowiadywać za pośrednictwem strony internetowej www.mojemiasto.net.pl, można też na Facebooku. Seniorów odwiedził nasz reporter Przemek Niedźwiecki.
Stowarzyszenie Moje Miasto
- ul. Bohaterów Warszawy 104 B
- 44-280 Rydułtowy
- tel. 501 275 095
- e-mail: [email protected]
