Ukraińcy z regionu jadą bronić swojej ojczyzny. W Rybniku powstanie punkt konsultacyjny
Dziś w godzinach porannych rozpoczęła się wojna na Ukrainie. Część Ukraińców, którzy pracują w Rybniku i należą do tamtejszych wojsk terytorialnych, zdecydowała się pojechać na Ukrainę i bronić swojego kraju.
Rozmawialiśmy z Mariuszem Wiśniewskim ze „Stowarzyszenia 17-tka”, które realizuje projekt pod nazwą „28. Dzielnica”; zrzesza około 10 tysięcy Ukraińców mieszkających i pracujących w Rybniku.
Mariusz Wiśniewski: Wie Pan, od nas jadą ludzie na Ukrainę, jadą ludzie tutaj z Rybnika ci, którzy są w obronie terytorialnej. Poszła informacja do nich i do ich rodzin w Ukrainie. W razie najgorszego to mają kontakt na nas, mają namiary. My się dzisiaj będziemy widzieć i spróbujemy ogarnąć, co jesteśmy w stanie zrobić, my jako niewielki podmiot, niewielka grupa. Też chciałbym to skoordynować z tym, co planuje miasto.
Wiśniewski przedstawił Radiu 90 kolejne kroki działań w związku z rozpoczęciem się wojny u naszego wschodniego sąsiada:
Mariusz Wiśniewski: My na pewno otworzymy całodobowy punkt informacyjno-konsultacyjny na ul. Kraszewskiego, bo to jest dobra lokalizacja, bo jesteśmy w centrum. Ja też zaoferuje dzisiaj, że w razie czego, jeśli będzie taka potrzeba, udostępnimy nasze świetlice. Mamy w tych świetlicach pełny zestaw: mamy kuchnie, węzeł sanitarny i mamy prysznice. To jest XXI wiek, a obudziliśmy się w XIX.
„Stowarzyszenie 17-tka” nie wyklucza ze swojej strony kolejnych kroków w związku z wojną na Ukrainie.
Czytaj także:
- Wodzisław Śląski zbiera sztab kryzysowy. Prezydent Mieczysław Kieca apeluje o pomoc
- Piotr Kuczera o ataku na Ukrainę: „Wbrew Europie. Bez myślenia o ludziach, którzy mają rodziny, dzieci, plany”
- Ukraińcy mieszkający w regionie z przejęciem obserwują dzisiejszy atak Rosji na ich kraj