Ukraińcy mieszkający w regionie z przejęciem obserwują dzisiejszy atak Rosji na ich kraj
Szacuje się, że w Rybniku może to być nawet 8 tysięcy osób, w powiecie wodzisławskim około 4 tysiące, a w Żorach – jedna dziesiąta mieszkańców. Jak mówiła Radiu 90 Alla Brożyna, na co dzień związana ze Stowarzyszeniem 17-stka w Rybniku, gdzie pracuje jako animator kulturowy, oraz z Żorami gdzie pełni funkcję asystenta międzykulturowego.
Ukraińcy są gotowi sprowadzić swoich bliskich do Polski
Alla Brożyna: Przyjmuję informacje oczywiście z zaniepokojeniem, ponieważ na Ukrainie została moja rodzina, moi rodzice, siostra z rodziną. Mimo, że mieszkają na zachodniej Ukrainie, rozmawialiśmy z mężem, że w razie czego byśmy przyjęli rodzinę do nas. Każdy dla siebie podjął decyzję, że wróci na Ukrainę i przywiezie do siebie rodzinę. Moi znajomi postanowili wziąć ślub szybciej niż planowali, żeby można było sprowadzić dzieci koleżanki z Ukrainy.
Związki z Ukrainą w regionie są od lat, to między innymi oficjalna współpraca partnerska miast. Rybnik ma dwa miasta partnerskie na Ukrainie, to Bar oraz Iwano-Frankowsk. Jastrzębie współpracuje z miejscowością Borszczów na zachodzie Ukrainy, Żory z Tetyjowem, a np. Racibórz- z miastem Tyśmenica.
Czytaj także:
- Rybnik szykuje miejsca dla ewentualnych uchodźców z Ukrainy
- Alla Brożyna: Z niepokojem patrzę na to co się dzieje na Ukrainie, jesteśmy gotowi jechać tam po rodzinę
- Dwie afgańskie rodziny zamieszkają w Rybniku: „Zrobimy wszystko, żebyśmy byli dobrymi mieszkańcami tego miasta”