Węgiel u posła. Nietypowy prezent od górników z PGG [WIDEO]
300 kilogramów węgla wysypali w poniedziałek (17.02.) związkowcy z Polskiej Grupy Górniczej, w biurze poselskim Adam Gawędy w Wodzisławiu Śląskim.
Na piąte piętro wnieśli worki z węglem i wysypali go na wykładzinę. Nietypowy prezent pewnie zostanie spalony, bo biuro opalane jest tradycyjną kotłownią.
Akcja jest pokłosiem porannego dwugodzinnego protestu zbiorowego, jaki odbył się we wszystkich kopalniach w PGG. Głównym postulatem jest wzrost wynagrodzeń oraz polityka rządu, która doprowadza do ciągłego przybywania węgla na zwałach przy jednoczesnym sprowadzaniu go z zagranicy:
A mówił Piotr Glenc przewodniczący komisji zakładowej KWK Rydułtowy i Klaudiusz Dębowski z Sierpnia 80 w KWK Marcel. Ministra Adama Gawędy pełnomocnika Rządu do Spraw Restrukturyzacji Górnictwa Węgla Kamiennego nie było dziś w wodzisławskim biurze.
Kierownik biura Adrian Jędryka był zaskoczony prezentem, jaki otrzymali od związkowców:
Radio90: Takiego prezentu chyba pan się nie spodziewał.
Absolutnie nie, słyszeliśmy o tym, że jest planowany protest górników, nie spodziewaliśmy się tej formy związanej z wysypaniem węgla na podłodze biura. Rozumiemy, że górnicy, związkowcy mają prawo protestować, ale martwi nas ta forma protestu związana z wysypaniem węgla w biurze. Natomiast też trzeba wspomnieć o tym, gdzie ten protest powinien być kierowany. Ponieważ to nie są wymysły rządu, żeby zmiany w górnictwie następowały. To są wymagania narzucone z Brukseli. Więc ten węgiel powinien zostać wysypany na brukselskich korytarzach Komisji Europejskiej.
Dodajmy, że związkowcy wysypali dziś węgiel w większości biur posłów Prawa i Sprawiedliwości. W planach referendum strajkowe a na 28 lutego planowana jest manifestacja w Warszawie.
