Wisła czeka na rozstrzygnięcie i wciąż nalicza opłatę klimatyczną
Po trzech miesiącach od złożenia pozwu przeciwko tej praktyce w Radiu 90 wracamy do sprawy. Radę Miasta Wisły pozwał rybniczanin, Zdzisław Kuczma, według którego opłata pobierana jest niesłusznie, ponieważ powietrze w tym beskidzkim mieście jest zanieczyszczone.
Szacowany czas czytania: 00:35
Inne stanowisko w tej sprawie ma burmistrz Wisły, Tomasz Bujok:
Przypomnijmy: zgodnie z uchwałą radnych opłata klimatyczna wynosi 2 złote na dobę w przypadku osób dorosłych i złotówkę dla dzieci, młodzieży emerytów i rencistów. Rocznie do budżetu wpływa około 750 tysięcy złotych. To duże pieniądze, z których Wisła łatwo nie zrezygnuje. W mieście planuje się akcję promocyjną, która ma przekonać do uiszczania tej opłaty:
Decyzję w sprawie naliczania opłaty klimatycznej ma podjąć Wojewódzki Sąd Administracyjny. Warto dodać, że prawo Wisły do jej pobierania reguluje również uchwała podjęta przez radnych Bielska-Białej, jeszcze z lat 60. ubiegłego wieku.