Wodzisławscy radni podjęli decyzję: Szkoła Podstawowa nr 28 zostanie wygaszona
Głosowanie poprzedzone długą dyskusją. Pomimo wcześniejszych spotkań radnych i władz Wodzisławia z rodzicami i nauczycielami ze Szkoły Podstawowej numer 28, dziś (8.02.) na sesji znów wymieniano się argumentami "za" lub "przeciw" wygaszeniu placówki.
Nie brakowało emocji…
Argumenty jednej z nauczycielek z wodzisławskiej podstawówki nie przekonały radnych. 14 zagłosowało 'za” wygaszeniem szkoły, dwóch było przeciw, dwóch się wstrzymało. Oznacza to, że we wrześniu nie będzie naboru do klasy pierwszej. Pozostali uczniowie skończą naukę w dotychczasowych warunkach. Po podjęciu uchwały przez Radę Miasta rodzice czuli się zawiedzeni:
Eugeniusz Ogrodnik, zastępca prezydenta Wodzisławia, podkreśla z kolei, że podjęcie uchwały o wygaszeniu Szkoły Podstawowej numer 28 to dopiero początek ciężkiej pracy urzędników. Cel pierwszy, który sobie wyznaczyli to znalezienie pracy wszystkim nauczycielom:
Jak wiemy wygaszanie jest długofalowe, trwa przynajmniej pięć lat. Mamy więc czas, żeby znaleźć nowe miejsca pracy dla nauczycieli, mamy czas, by uspokoić rodziców i dzieci, mamy czas by zorganizować nabór dzieci do klas pierwszych. My uwolniliśmy obwody dwa lata temu i naprawdę rodzice wybierają te szkoły, w których dzieci – a tu działa poczta pantoflowa – w których dzieci czują się dobrze. Rodzice wybierają te szkoły, które naprawdę zaspokajają ich potrzeby i oczekiwania. Niestety SP 28 przegrało, natomiast rodzice proponowali teraz, że się wezmą do pracy itd., jednak to trzeba systematycznie robić, trzeba cały czas brać udział w życiu szkoły. To, że 40-50% dzieciaków odchodziło do innych szkół, to był dla nas sygnał.
Ciągle nie wiadomo na jaką działalność wykorzystane zostaną pomieszczenia po szkole podstawowej:
Na razie będzie to nadal SP nr 28, oni muszą spokojnie być wygaszeni, natomiast to nie są moje decyzje, ja zajmuję się szkołami i o szkoły będę dbał. Natomiast, co się stanie z segmentem, no wiadomo, że tam trzeba jeszcze dużo wyremontować, trzeba włożyć pieniądze. To nie jest tak, że tam wszystko jest wyremontowane, jak twierdzą rodzice. Myśmy wyliczyli, że jeszcze około dwa i pół miliona trzeba włożyć w dachy, w centralne, w 14 okien… To nie jest takie proste.
Natomiast Gimnazjum numer 3 ma rozwijać się jako gimnazjum sportowe, młodzież ma tu trenować miedzy innymi biathlon i siatkówkę.
