Wybory uzupełniające do senatu za trzy miesiące. Kto wystartuje?
Prawdopodobnie na początku maja mieszkańcy Rybnika oraz powiatów rybnickiego i mikołowskiego pójdą do urn. Trzeba wybrać następcę zmarłego pod koniec stycznia senatora Antoniego Motyczki. Dokładny termin wyborów uzupełniających zostanie ogłoszony niebawem przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Na lokalnej scenie politycznej widać już pierwsze ruchy, swoje kandydatury ogłaszają pierwsze osoby, które chcą zdobyć mandat senatora. Jedną z nich jest Piotr Masłowski z Centrum Rozwoju Inicjatyw Społecznych z Rybnika. Słowo-klucz jego programu to „obywatel”:
Tego typu obszarów, gdzie moim zdaniem, obywatele mają coś do powiedzenia, jest bardzo, bardzo wiele i należy tych ludzi dopuścić do głosu. To nie jest tak, że te 300 tysięcy ludzi mieszkających w tym okręgu wyborczym to jest 300 tysięcy ludzi, którymi należy bezwładnie kierować. Jest masa fachowców i ekspertów, których należy dopuścić do głosu i z tego mądrze korzystać.
– twierdzi Piotr Masłowski. Stąd zwrócenie uwagi na małą ilość parków, placów zabaw i innych miejsc, w których mieszkańcy mogliby spędzać czas wolny. Piotr Masłowski podkreśla również kwestię wysokich kosztów opieki nad dziećmi w domach dziecka, chce promować rodzicielstwa zastępcze, oraz promować „patriotyzm gospodarczy”, który miałby polegać na zachęcaniu mieszkańców do kupowania produktów krajowych i europejskich, co z kolei poprawiłoby sytuację gospodarczą.
Czasu do wyborów uzupełniających zostało niewiele. Wszystko wskazuje na to, że kampania będzie krótka i intensywna. O mandat senatora ma ubiegać się jeden z rybnickich przedsiębiorców, Paweł Polok, wystawiony przez Ruch Autonomii Śląska. Tymczasem PIS informuje, że oficjalne przedstawienie ich kandydata nastąpi w oparciu o decyzję zarządu głównego Prawa i Sprawiedliwości, jak czytamy w piśmie podpisanym przez Bolesława Piechę, na razie czekają na decyzję o terminie wyborów.
