Wycenił partnerkę na 100 zł. A w tle była zazdrość. Kolejne fałszywe zgłoszenie
"Moja partnerka została uprowadzona, porywacze żądają okupu" - takie słowa usłyszeli policjanci z Wodzisławia Śląskiego. Nic dziwnego, że podjęto natychmiast akcję. Kiedy jednak pojawili się u zgłaszającego sprawę 58-latka, ustalono, że zgłoszenie było nieprawdziwe.
Fałszywe zgłoszenie na policję, słono mężczyznę kosztowało
Mężczyzna, który zgłaszał uprowadzenie partnerki, miał otrzymać od porywaczy także wiadomość z żądaniem okupu w wysokości… 100 złotych. 58-letni mieszkaniec Wodzisławia Śląskiego był bardzo zdziwiony wizytą policjantów. Był pod wpływem alkoholu i nie pamiętał, po co powiadomił służby. Policjanci na miejscu ustalili jednak prawdziwy powód zgłoszenia. Mężczyzna ten przyznał, że wymyślił historię z uprowadzeniem swojej partnerki z zazdrości, gdyż ta poszła ze znajomymi na miasto. Policjanci przypomnieli nieodpowiedzialnemu zgłaszającemu, w jakim celu korzysta się z numeru alarmowego. Za bezpodstawne wezwanie służb ukarali go mandatem w wysokości 500 złotych.
Policja przypomina! Nieuzasadnione wezwanie Policji, pogotowia czy innych służb jest wykroczeniem. Zaangażowanie służb do fikcyjnego zgłoszenia powoduje, że w tym czasie nie mogą być w miejscu, gdzie taka pomoc jest konieczna. Apelujemy o odpowiedzialne zachowanie.
Czytaj także: