Wykonawca kotłowni gazowych w Rybniku zrezygnował z ich dalszej budowy. Czy rybniczanom grozi brak dostaw ciepła?
"Wykonawca bezprawnie zrezygnował z budowy czterech kotłowni gazowych, ale zrobimy wszystko by zapewnić rybniczanom dostawy ciepła" - mówi w rozmowie z Arkadiuszem Żabką, Zbigniew Barszczak rzecznik prasowy PGNiG TERMIKA Energetyka Przemysłowa.
Dokładnie rok temu, spółka zadeklarowała, że w mieście wybuduje sześć gazowych kotłowni. Inwestycja miała zakończyć się w tym roku. Tymczasem na razie udało się wybudować dwie kotłownie przez innego wykonawcę. Kolejny zszedł z placu budowy, czterech pozostałych na terenie elektrociepłowni:
Zbigniew Barszczak: Generalny wykonawca bezprawnie zszedł.
Radio 90: Jak to motywuje?
Zbigniew Barszczak: Dostaliśmy tylko pismo informujące o tym, że nie przystąpi do dalszych prac.
Radio 90: Opuszczenie tej inwestycji jest dla was zaskoczeniem?
Zbigniew Barszczak: Wykonawca był od pewnego czasu już w zwłoce, więc dostrzegaliśmy takie ryzyko.
Radio 90: Czy mieszkańcy Rybnika mogą mieć zimne kaloryfery w związku z tym?
Zbigniew Barszczak: Spółka podjęła działania, żeby zminimalizować to ryzyko maksymalnie. Na dzień dzisiejszy prowadzimy także negocjacje z dostawcą z dotychczasowym ciepła, po to, żeby dostarczał ciepło do końca sezonu grzewczego. Dodatkowo spółka zabezpieczyła się poprzez zabudowę mobilnych kotłowni olejowych, po to, żeby zabezpieczyć dostawę ciepła dla miasta.
Póki co w mieście gotowe są tylko dwie kotłownie gazowe
– dodaje Zbigniew Barszczak, rzecznik PGNiG TERMIKA Energetyka Przemysłowa.
Zbigniew Barszczak: Dwie kotłownie wykonał inny wykonawca w terminie, wszystko jest zrobione. Kotłownia w rejonie ronda Chwałowickiego i ul. Energetyków jest gotowa. Zostały nam kotłownie, które miały być budowane w rejonie kopalni Chwałowice. Przewozowa i Kopalniana. One są w różnym stopniu zaawansowania. Od bardzo daleko zaawansowanych, do jednej lokalizacji, gdzie są tylko proste działania podjęte, roboty ziemne.
Co dalej? Teraz trzeba zinwentaryzować to, co do tej pory zrobiono i znaleźć nowego wykonawcę.
Czytaj także:
- Przez cztery lata lokatorzy bloków przy ulicy Hetmańskiej w Rybniku mają jeszcze ogrzewać mieszkania piecami kaflowymi
- Kaloryfery na Wrębowej już ciepłe, choć miało być „patriotyczne oszczędzanie” jak chciała tego wspólnota
- Zima zaskoczyła drogowców czy kierowców?