Zapadł pierwszy wyrok w sprawie spalania flotokoncentratów
To sprawa z Chwałowic. Podczas kontroli w tej dzielnicy miasta Straż Miejska ujawniła w piecu centralnego ogrzewania, paliwa zakazane uchwałą antysmogową. Sprawa trafiła do sądu, który nałożył na właściciela karę grzywny w wysokości 500 złotych.
Od września, od kiedy obowiązują przepisy, ujawniono w Rybniku 8 takich przypadków. Strażnicy mandaty wypisują za spalanie śmieci, ostatni też w wysokości pół tysiąc złotych dostała mieszkanka dzielnicy Paruszowiec Piaski, która próbowała ukryć palące się w piecu płyty meblowe.
Przypomnijmy, w dniu 1 września 2017 r. w życie weszła uchwała Sejmiku Województwa Śląskiego w sprawie wprowadzenia na obszarze województwa Śląskiego ograniczeń, w zakresie eksploatacji instalacji, w której następuje spalanie paliw.
Wprowadziła ona zakaz spalania :
- węgla brunatnego oraz paliw stałych produkowanych z wykorzystaniem tego węgla,
- mułów i flotokoncentratów węglowych oraz mieszanek produkowanych z ich wykorzystaniem,
- paliw, w których udział masowy węgla kamiennego o uziarnieniu poniżej 3 mm wynosi więcej niż 15 %,
- biomasy stałej, której wilgotność w stanie roboczym przekracza 20 %.
Jednak wraz za zmianą przepisów w tej materii, nie dokonano zmian przepisów nadających uprawnienia strażom miejskim do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. Strażnicy w związku z ujawnieniem spalania ww. substancji mogą zastosować środek wychowawczy w postaci pouczenia, bądź skierować wniosek o ukaranie do sądu.