Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Aparatura do szybkiego wykonywania testów stoi bezczynna w szpitalu. Miasto dało na ten cel ponad 800 tysięcy złotych

Facebook Twitter

Aparatura do szybkiego wykonywania testów stoi bezczynna w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku. Władze miasta przekazały na ten cel ponad 800 tysięcy złotych. Pacjenci wymazywani są w rybnickim szpitalu, ale testy przesyła się do laboratorium w Katowicach.

Traci na tym pacjent, bo wydłuża to czas oczekiwania na wyniki, aby być przyjętym na leczenie. Traci i szpital, bo na testach zarabia katowickie laboratorium. Mówi Krzysztof Potera – przewodniczący Związku Zawodowego Lekarzy:

Krzysztof Potera: Testuje się, ale testy jeżdżą do Katowic. To jest bardzo ważne, żeby wynik testu był do godziny, a nie 6,8, czasami 24 godziny tak, jak się do tej pory to odbywa, bo my nie wiemy, czy pacjent, którego przyjmujemy do oddziału jest zdrowy, czy chory. Jest zarażony i może zarażać innych czy nie, to spowoduje przytrzymywanie tych pacjentów w jakiś osobnych salach czy na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Koszt takiego testu to jest 258 zł. Każdy test wykonany w naszym szpitalu jest refundowany z założenia przez NFZ. Kwota refundacji to jest 280 zł. Łatwo policzyć, ile zyskuje szpital na wykonaiu jednego testu.

Teraz zarabia na tym katowickie laboratorium, a nie rybnicka placówka. Pytanie, po co władze Rybnika kupiły szpitalowi urządzenie, które dziś stoi bezużyteczne? Macieja Kołodziejczyka rzecznika WSS nr 3 w Rybniku pytał o to Arkadiusz Żabka:

Maciej Kołodziejczyk: Problem polega na tym, że jest to sprzęt dedykowany tylko dla jednego rodzaju testów i ten jeden rodzaj testów dostarcza tylko i wyłącznie jedna firma. Zadłużenie szpitala wobec tej firmy rosło od listopada ubiegłego roku no i firma odmówiła dostarczania testów. Ten sprzęt nie wykona, nie zanalizuje testów innych marek, dlatego musimy się posiłkować centrum w Katowicach, które pracuje zresztą dla większości szpitali w województwie śląskim.

Radio 90: Wydłuża to na pewno czas oczekiwania.

Maciej Kołodziejczyk: Wydłuża, tutaj nie ma co ukrywać, bo do dwóch godzin są testy w wersji cito, do sześciu godzin są testy w wersji standardowej. Sytuacja z tą firmą, która dostarczała testy jest taka, że 15 kwietnia spłaciliśmy 120 tys. zł zadłużenia wobec tej firmy. Liczyliśmy na to, że dostawy testów zostaną odblokowane, niestety firma stwierdziła, że chce spłaty całości zadłużenia i dopiero wtedy te testy będą do nas docierać.

Zadłużenie rybnickiego szpitala wobec katowickiej firmy wynosi 836 tysięcy złotych. Oznacza to, że jeszcze przez najbliższe miesiące sprzęt w WSS nr 3 w Rybniku będzie stał bezużyteczny, a pacjenci będą musieli czekać dłużej na wyniki testów. W tej sprawie oświadczenie wydał prezydent Rybnika.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj