Co dalej z MZK? Co z wielomilionowym projektem z unijnych funduszy?
Niespełna 11 milionów złotych trzeba by było zwrócić do unijnego budżetu, jeśli sprawdzi się najczarniejszy scenariusz. Wracamy do ważących się wciąż losów Międzygminnego Związku Komunikacyjnego w Jastrzębiu.
Dziewięć gmin, które do niego należą, zastanawiają się nad przyszłością po wystąpieniu z MZK-a Jastrzębia-Zdroju. Do końca roku trzeba rozliczyć dofinansowanie projektu na montaż tablic informacyjnych na przystankach, kamer w autobusach i system, dzięki któremu można było wprowadzić e-bilet. To może okazać się trudne, ponieważ to Jastrzębie w 52% pokrywało koszty funkcjonowania organizacji. Czy projekt jest zagrożony?
– powiedział po spotkaniu w Mszanie, dyrektor biura związku, Benedykt Lanuszny. To właśnie w tej gminie wczoraj (24.06.) odbyła się dyskusja na temat przyszłości MZK-a. W sytuacji, kiedy związek przestałby istnieć, a dotacja nie zostałaby prawidłowo rozliczona: pieniądze musiałby zostać zwrócone do Brukseli:
A cały projekt kosztował 14 milionów złotych.