Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

CPK kontra PKP, czyli problemy z linią kolejową w Jastrzębiu. Linią, której nawet jeszcze nie ma

Facebook Twitter

CPK poszło do sądu z inną, kolejową, państwową spółką PKP PLK i zarzuca jej brak koordynacji prac nad projektami, co miało narazić skarb państwa na szkodę w dużych rozmiarach. A sprawa dotyczy linii kolejowych... które jeszcze nie powstały. Ba! Nikt nie wbił nawet jeszcze pierwszej łopoty, nie ułożył pierwszego metra torów...

remont linii kolejowej pomiędzy Żorami a Pszczyną

Ogromne zamieszanie wokół linii kolejowej do Jastrzębia Zdroju. Linii dodajmy, która nie istnieje i ma zostać dopiero wybudowana. O co chodzi?

Okazuje się, że jest spór między spółkami: CPK oraz PKP PLK. Ta pierwsza przypomnijmy planuje budowę linii do mającego powstać Centralnego Portu Komunikacyjnego, druga ma natomiast odtworzyć kolejowe połączenie miasta. Problem dotyczy właśnie planowanego przebiegu obu tras.

CPK zarzuca drugiej spółce brak koordynacji prac nad projektami, co miało narazić skarb państwa na szkodę w dużych rozmiarach. Dlatego złożyło zawiadomienie na PKP PLK do prokuratury. Zrobił to – podkreślamy – poprzedni zarząd CPK powołany za czasów rządów PiS. W skrócie – zamiast porozumieć się w sprawie i stworzyć skoordynowany jeden projekt wydano pieniądze na dwa, a to może być uznane za niegospodarność i ścigane. Na razie trwa wyjaśnianie sprawy, nikt jeszcze nie usłyszał w zarzutów.

A jak sprawę komentuje prezydent Jastrzębia Zdroju, Anna Hetman?

Anna Hetman: To nas bardzo dziwi, ale jednocześnie jesteśmy też zaniepokojeni, bo nasze rozmowy od początku zmierzały ku temu, by dwie strony usiadły razem i  ustaliły jedną ścieżkę i drogę i kierunek działania. Przez dłuższy czas tych rozmów nie było, ale w minionym roku jednak doszło do porozumienia i my mamy wstępne uzgodnienia co do lokalizacji w Jastrzębiu-Zdroju i dworca i tych torów, które mają się w jakimś stopniu zbiegać.

Trudno powiedzieć dlaczego dwie państwowe spółki nie mogły się porozumieć w sprawie – dodaje prezydent Hetman, która wierzy, że mimo tych problemów kolej dotrze jednak do Jastrzębia:

Anna Hetman: Jakim śladem pójdzie linia Kolei Plus i CPK to już raczej kwestie odgórne. Centralnie, jeden minister zarządzał tymi stronami i powinno to być uzgodnione. Nie od nas to zależało, chociaż my bardzo kładliśmy nacisk na to, aby to był jeden tor. Sytuacja nie jest ciekawa i dla nas samorządowców,  bo to cztery samorządy uczestniczą w budowie Kolei Plus, jest to sytuacja niezrozumiała od samego początku, aby nie można na jednym poziomie dogadać się co do przebiegu linii. Bardzo liczę na to, że jednak ten pomysł budowy kolei nie upadnie i Jastrzębie – tak jak to było planowane około roku 2028 czy 2029 – doczeka się pierwszego pociągu.

Póki co spór miedzy oboma spółkami trwa. Być może po zmianach w zarządzie CPK uda się osiągnąć porozumienie i Jastrzębie – tak jak to jest w planach – powróci na kolejową mapę Polski.

Anna Hetman

Zobacz, może cię zainteresuje:

Czytaj także:

 

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj