„Czerwona fala” z hałdy w Rydułtowach. Co robią władze miasta?
Chcemy doprowadzić do kolejnego spotkania w sprawie prac na hałdzie i następnych badań powietrza. W Urzędzie Miasta w Rydułtowach odpowiadają na pytanie o to, co robią w sprawie pyłu, na jaki skarżą się mieszkańcy okolic hałdy Szarlota.
Kolejne problemy z pyłem z hałdy w Rydułtowach
Z wiadomości Radia 90 wiecie, że hałda jest rozbierana, kruszywo przerabiane. Mariola Bolisęga, zastępca burmistrza Rydułtowy, przyznaje, że ostatnio skarg na uciążliwości jest bardzo dużo. A prace powinny być prowadzone tak, by nie były uciążliwe, to są zapisy ze wszystkich decyzji wydanych w tej sprawie.
Mariola Bolisęga: Działalność nie może być źródłem uciążliwości emisji pyłów do powietrza. I tutaj mówimy o procesie zraszania czy polewania, czy obserwacji warunków pogodowych, które także determinują to, w jaki sposób ta fala pyłu gdzieś przenosi się. Obecnie jest prowadzona kontrola przez powiat i mam nadzieję, że osoby oddelegowane przez starostę przepatrzą, w jaki sposób firma prowadzi te prace. Te wszystkie decyzje mówią o tym, w jaki sposób firma powinna prowadzić tą działalność. Ale też rozmawiając z firmą, niejednokrotnie słyszymy, że planują np. w poniedziałek pracę, bo tam nawet w decyzjach jest napisane, w jakich godzinach mają te prace wykonywać, a dochodzi do takiej zmiany pogody, tak?
Mariola Bolisęga zastępca burmistrza Rydułtów
Po skargach mieszkańców, Urząd Miasta wysyła za każdym razem informacje do Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach, do przedsiębiorcy oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Mariola Bolisęga: Dzwonimy najpierw do Polskiej Grupy Górniczej, potem dzwonimy do firmy i informujemy ją o tym, że dzieje się źle, że mają np. zaprzestać. My zablokowaliśmy firmę zgodnie z decyzją środowiskową, aby przedłożyła na badania, w jaki sposób ta działalność przekłada się na warunki. Czekamy też na pismo zwrotne. Dążymy do tego, żeby doprowadzić do spotkania w najbliższym czasie. Mam nadzieję, że to będzie w sierpniu. Zaprosimy przedstawicieli marszałka, starosty, firmy i Polskiej Grupy Górniczej. Będziemy jeszcze raz chcieli porozmawiać na temat tego, co tam się dzieje na hałdzie, aby po prostu niwelować i eliminować te uciążliwości, bo też nam to leży na sercu.
Na spotkanie mają też zostać zaproszenie przedstawiciele mieszkańców.
Czytaj także:
