Czy przez pandemię koronawirusa pijemy więcej alkoholu?
Czy w dobie pandemii Polacy piją więcej alkoholu? To pytanie zadajemy nie bez przyczyny właśnie teraz, bo sierpień jest miesiącem trzeźwości. Okazuje się, że odpowiedź nie jest tak prosta i jednoznaczna.
Rozmawialiśmy ze specjalistą terapii uzależnień, Izabelą Lewosińską:
Są dosyć rozbieżne te informacje, bo np. badania profesora Chodakiewicza mówią o tym, że Polacy w okresie pandemii piją mniej, natomiast media pokazują informacje, że zdecydowanie bardziej wzrosła ilość spożywanego alkoholu zakupionego w internecie – to jest 300% więcej. Ilość kupowanego piwa wzrosła o 50%, wina 14%, a wódki 30%. Więc te dane są dosyć niespójne.
Kto teraz sięga częściej po alkohol?
Zdecydowanie więcej osób zgłasza się do nas, są to osoby bardziej młode. Od czerwca obserwujemy więcej zgłaszających się kobiet. Kryzys powoduje, że nie radzimy sobie ze stresem. Bardziej kobiety – z tego wynika – nie znajdują wyjścia z tej drogi, więc najprostszym elementem jest sięgnięcie po alkohol. Jeżeli chodzi o młodych ludzi, myślę, że może to być brak motywacji, utrata pracy, brak celowości w życiu – to może być tego wynikiem.
Jak stwierdzić, kiedy już mamy problem z nadużywaniem alkoholu?
Myślę, że problem zaczyna się wtedy, kiedy nie możemy się już obyć bez tego trunku. Kiedy każdy weekend jest z tym trunkiem, każda impreza, każdy wieczór. To może tak się zaczynać, że celebrujemy wieczór z lampką wina, z butelką piwa. To już jest problem, że po całym dniu stresu, trudnych zdarzeń, sytuacji siadamy, żeby poczuć ulgę, żeby nam było lepiej, spadło napięcie. To może świadczyć o tym, że ten trunek już zawładnął naszym umysłem i że to już jest uzależnienie.
…wtedy należy już szukać pomocy u specjalistów, którzy mogą nam pomóc wyrwać się z nałogu.
Wielu udaje się, zawsze jest szansa
– mówi Izabela Lewosińska i dodaje:
Przyszedł pacjent pochwalić się, że ma trzy lata abstynencji wraz z żoną, więc myślę, że nie tylko udaje się, ale to jest też ciężka praca. Nie prowadzimy statystyki, ilu pacjentom udaje się wyjść z nałogu, ale mamy pacjentów, którzy żyją dwa, trzy lata w abstynencji, więc jest to ogromna radość, kiedy ci pacjenci kończą ten etap terapii, zmieniając swoje życie. Mają trzeźwe życie swoje i swoich najbliższych.
Szukać pomocy- gdy mamy problem alkoholowy, albo mają go nasi bliscy- możemy pod adresem:
- Centrum Zdrowia Psychicznego i Leczenia Uzależnień INTEGRUM
44–253 Rybnik–Boguszowice
ul. Lompy 10 - Telefon: 32 433 24 42
Dojazd: Ośrodek znajduje się na tyłach budynku centrum handlowego „Stokrotka”, w pasażu naprzeciw apteki.
Rejestracja telefoniczna lub osobista czynna jest w:
- Poniedziałki w godzinach od 11:00 do 20:00,
- wtorki i środy w godzinach od 9:00 do 20:00,
- czwartki w godzinach od 8:00 do 20:00,
- piątki od w godzinach 8:00 do 15:00.
Czytaj także:
- Alkoholizm to choroba, która doprowadza do śmierci. Dlaczego ulegamy temu nałogowi? [WIDEO]
- Czy na kwarantannie pijemy więcej?
- Dlaczego pijemy alkohol?
- We krwi miała prawie 4 promile alkoholu, pod opieką półroczne dziecko
- Alkohol, narkotyki i brak uprawnień
- Na nic apele, ciągle alkohol za kierownicą