Dzieci siedzą na lekcjach w kurtkach [WIDEO]
"Nasze dzieci siedzą na lekcjach w kurtkach, w szkole od kilku dni jest zimno i nikt nic z tym nie robi. Dzieci zaczynają chorować. Dlaczego nikt nie włączy ogrzewania?" - pytają w mailu do nas rodzice dzieci uczących się w szkole podstawowej numer 28 w Wodzisławiu Śląskim.
Mamy uczniów, które spotkaliśmy przed szkołą, potwierdzają całą sytuację:
Zimno, moja chodzi, ja jej przynoszę polar i ona w tym polarze siedzi, czasami chodzą po kurtki jeszcze. Wczoraj byliśmy na wywiadówce tutaj, sala jest na samym dole, mi nogi zmarzły, byłam w kurtce i powiem szczerze, nie miałam ochoty jej ściągać. Dziwna sprawa, bo u nas w domach jest ciepło. Przez te kilka dni córka tutaj chodziła i już jest katar i co zaraz nie pójdzie do szkoły? Przyniosę receptę i powiem panu dyrektorowi, żeby wykupił lekarstwa.
Ja jestem akurat mamą dziecka, które uczęszcza do pierwszej klasy. Pojawiła się informacja, że jest bardzo zimno, że od 8 kwietnia chyba jest wyłączone ogrzewanie. Mieliśmy okazję się o tym przekonać na własnej skórze, siedzieliśmy w sali godzinę i rzeczywiście było bardzo, bardzo zimno. Troszkę nam żal, że nie bierze się pod uwagę sugestii, żeby to ogrzewanie było.
…Nie chodzi nam o to, by walczyć z dyrekcją szkoły, chcemy po prostu, by nasze dzieci miały ciepło w klasach – dodają nasz rozmówczynie. To, że w szkole od początku maja jest zimno, potwierdzają w rozmowie z naszym reporterem także uczniowie:
Dodajmy, że minimalna temperatura w szkole, przy której można prowadzić zajęcia to 18 stopni. Dziś (16.05.) szkołę odwiedził inspektor z Państwowej Inspekcji Pracy, który skontrolował placówkę. Mówi dyrektor SP 28, Leszek Wróbel:
Okazało się, że rzeczywiście w dwóch czy trzech pomieszczeniach temperatura oscylowała w granicach 17,5 stopnia. W najmłodszych klasach zostały umieszczone dodatkowe grzejniki, natomiast przed przybyciem jeszcze inspektora wysłałem maila z prośbą do naszego dostawcy o włączeniu ponownie grzejników.
Radio 90: Czemu tak późno, czemu wcześniej nie można było włączyć tych grzejników?
Mamy termometr na hali sportowej. Do wczoraj ten termometr wskazywał ponad 18 stopni, a to jest największe nasze pomieszczenie, które najtrudniej ogrzać w związku z tym w pozostałych pomieszczeniach również powinna być temperatura w okolicach 18 stopni.
Radio 90: Chodziło o to, że w salach lekcyjnych jest zimno i trzeba siedzieć w kurtkach…
Niektóre dzieci rzeczywiście były trochę cieplej ubrane, natomiast część siedziała w krótkich rękawkach.
Radio 90: Nie widzi Pan w tym problemu?
Widzę problem, dlatego podjąłem takie działania, które zmierzają do tego, żeby podnieść temperaturę.
Radio 90: Włączenie ogrzewania to jest duży koszt?
To jest koszt około 300 zł.
Dobra informacja jest zatem taka, że ogrzewanie w szkole zostanie włączone, według dyrektora Wróbla nastąpi to dziś lub najpóźniej jutro. Dodajmy, że sprawę wyjaśnia także Kuratorium Oświaty w Katowicach. Będziemy o nią pytać również porannego gościa Radia 90, a w piątek rano będzie nim prezydent Wodzisławia, Mieczysław Kieca.
Zobaczcie wideo z interwencji reporterów Radia 90: