Kolejne wybuchy metanu w kopalni Pniówek w Pawłowicach
W czwartek (21.04.) około godziny 20.00 doszło do dwóch kolejnych wybuchów metanu w kopalni Pniówek w Pawłowicach- dowiedział się reporter Radia 90. Ranni ratownicy trafili na badania do szpitali.
Ewakuowano ratowników, którzy byli pod ziemią, zostali przebadani przez lekarza.
Mogą mieć lekkie poparzenia
– informują w rozmowie z naszym reporterem służby prasowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Informacje potwierdza Wyższy Urząd Górniczy podkreślając, że ratownicy trafili na badania do szpitala.
Akcja w kopalni Pniówek trwa od środy (20.04.), kiedy to doszło do dwóch wybuchów metanu. Przypomnijmy, że w środę kwadrans po północy w kopalni Pniówek doszło do dwóch zapłonów. Jeden został stwierdzony w czasie prowadzonej akcji ratowniczej i on był najbardziej niebezpieczny. W zagrożonym rejonie przebywało łącznie 42 pracowników. 21 poszkodowanych przebywa w szpitalach, nie żyje pięciu pracowników.
Ratownicy cały czas starają się dotrzeć do siedmiu pracowników znajdujących się kilometr pod ziemią w rejonie ściany N-6. Do tej pory w chodniku nadścianowym N-12 ratownicy zamontowali 100 metrów lutniociągu. Do skrzyżowania ze ścianą N-6 brakuje jeszcze około 170 metrów. Lutniociąg jest montowany w odcinkach po 10, 20 metrów i ze względu warunki panujące w wyrobisku przy zachowaniu bezpieczeństwa pracy zastępów ratowniczych jest czasochłonne.
– informowali dziś (21.04.) popołudniu w biurze prasowym JSW.
Wcześniej, dla sprawniejszej wentylacji wyrobiska uruchomiono wentylator dwuczłonowy, który podaje około 450 metrów sześciennych powietrza na minutę. Zabudowa lutniociągu pozwala sukcesywnie i skutecznie przewietrzyć wyrobisko i kontynuować poszukiwania pracowników.
Czytaj także: