Koszykarze MKKS Rybnik wygrali w Tychach
Zwycięstwo na początek roku koszykarzy drugoligowego MKKS-u Rybnik. W minioną sobotę (07.01.) rybniczanie pokonali we własnej hali rezerwy GKS-u Tychy 70:69. Pierwszą kwartę spotkania rybniczanie wygrali pewnie 20:13, by drugą przegrać różnicą aż 13 oczek.
Do przerwy to goście prowadzili 38:32. W kolejnej odsłonie meczu rybniczanie odzyskali przewagę ale do końca toczyła się walka o zwycięstwo. Ostatecznie po zaciętej końcówce jednym punktem wygrali gospodarze. Z wygranej cieszyli się rozgrywający MKKS-u: Piotr Kawczyński i Marcin Kosiorowski.
Piotr Kawczyński: To był ciężki mecz, postawili się. W sumie wiedzieliśmy, co będą grali, ale wygraliśmy, jednym punktem się udało. Cieszymy się, to pierwsza wygrana w nowym roku.
Marcin Kosiorowski: Dobre zwycięstwo, daliśmy sobie impuls na początek roku. Kontrolowaliśmy mecz od początku, potem weszło rozluźnienie i prowadziliśmy z Tychami zaciętą walkę. Może i byliśmy faworytem, ale też nie możemy tak myśleć, że Tychy przyjadą i będzie trudny mecz. Musieliśmy walczyć i zrobić swoje. Ważna wygrana, dobry początek i została nam runda rewanżowa- zobaczymy.
To dla nas ważne zwycięstwo – dodaje trener MKKS-u, Jakub Krakowczyk:
Jakub Krakowczyk: Taka wygrana z jednej strony cieszy, z drugiej strony pewnie zimny prysznic. Drużyna z dołu tabeli, jednak wiadomo, że to są rezerwy pierwszoligowej drużyny. Tutaj ci pierwszoligowi grace zrobili też dzisiaj różnicę i trzeba powiedzieć, że Tychy zagrały świetny mecz, dlatego cieszy to, że ta końcówka należała do nas. Paradoksem tego sezonu jest to, że mieliśmy siedem porażek jednym punktem, a w tym sezonie mamy dodatni bilans, jeżeli chodzi o zwycięstwa względem porażek jednym punktem- więc czegoś się nauczyliśmy.
W tabeli grupy C drugiej ligi MKKS Rybnik zajmuje 7-me miejsce. W najbliższą sobotę (14.01.) rybniczanie zagrają na wyjeździe z aktualnym wiceliderem Niedźwiadkami Chemart Przemyśl.
MKKS Rybnik – GKS II Tychy 70:69 (20:13, 12:25, 26:13, 12:18).
MKKS Rybnik: Marcin Kosiorowski 14, Piotr Kawczyński 11, Adam Anduła 17, Kacper Wydra 15 pkt, Tomasz Tomanek 1, Maciej Krakowczyk 12 pkt.
Czytaj także:
