Kto odpowiada za ścieki w Nacynie? PWiK wie i zawiadomiło policję
Ścieki w Nacynie, co dziś o nich wiemy? Mamy ustalenia Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Wodzisławiu w związku z zanieczyszczeniem rzeki Nacyny w Rybniku.
Uszkodzeniu uległ stary kolektor z przepompowni, która dziś nie jest już eksploatowana. To ustalenia Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Wodzisławiu w związku z zanieczyszczeniem rzeki Nacyny. Temat gorący na naszej antenie w ubiegłym tygodniu. Jak wiecie z naszych wiadomości: ustalono, że to były ścieki z przepompowni znajdującej się przy ulicy Odległej w Radlinie, która należy do wodzisławskiego PWiK-a.
Nasz reporter rozmawiał z Katarzyną Machowską- Bujak, dyrektor ds. technicznych w PWiK w Wodzisławiu.
Katarzyna Machowska- Bujak: Podjęliśmy od razu działania naprawcze i dokonaliśmy analizy naszych systemów monitoringu. W naszym systemie dyspozytorskim nie zauważyliśmy takiej sytuacji, że przepompownia przestaje pracować i że ścieki do niej nie dopływają i może nastąpić wyciek. Po tej analizie stwierdziliśmy, że gdzieś w okolicach 16 i 17 września troszeczkę zmniejszył się napływ ścieków do przepompowni, co mogło sugerować, że coś się na kolektorze stało. Dalsze analizy wykazały to, że została przymknięte zasuwa przed pompownią, natomiast ona została tak zamknięta, że nie został ten przepływ ścieków zupełnie zamknięty, tylko został odcięty częściowo.
Katarzyna Machowska- Bujak z PWiK w Wodzisławiu
Kto odpowiada za ścieki w Nacynie?
Katarzyna Machowska – Bujak, dyrektor ds. technicznych w PWiK w Wodzisławiu dodaje, że w spółce są pewni, że stoją za tym wandale.
Katarzyna Machowska- Bujak: Zamknięcie tej zasuwy musiało nastąpić przez osoby trzecie, ponieważ analiza systemu monitoringu GPS samochodów i zleceń napraw czy przeglądów wykazała, że nasza ostatnia ingerencja była 5 września. Nasze podejrzenie jest takie, że ktoś jednak wtargnął na teren przepompowni i przymknął te zasuwy. Podejrzewamy, ponieważ jest to czynność, która wymaga jednak siły, że to były dwie osoby. Stwierdziliśmy jako zarząd, że musimy to zgłosić na policję. Zostało to zgłoszone w piątek, mamy nadzieję, że zostaną podjęte jakieś czynności w tym temacie.
PWiK-a naprawiło uszkodzony rurociąg.
Ścieki w Nacynie. Kolejna awaria spowodowana przez wandali
W ostatnich tygodniach to kolejne tego typu zdarzenie, gdzie do awarii przyczynili się chuligani. Na początku sierpnia ścieki wpłynęły do Leśnicy.
Katarzyna Machowska- Bujak: Został wyrzucony duży kamień, głaz przez studzienkę kanalizacyjną, co doprowadziło do zatoru, do zamknięcia światło przewodu i ścieki piętrzyły się w kolektorze i nastąpił wyciek do rzeki Leśnicy. Wtedy dłużej trwało znalezienie tego miejsca, gdzie nastąpiło to spiętrzenie i przelanie się do rzeki. Udało nam się to miejsce zlokalizować, usunąć zator i wszystko wróciło do normy. Ale rzeczywiście zadziwiające jest to co potrafią chuligani, bo inaczej tego nie potrafię nazwać, bardzo różne rzeczy czasem wyławiamy, no i niestety często się to jednak wiąże z taką awarią środowiskową.
Katarzyna Machowska – Bujak apeluje do mieszkańców, by jak najszybciej zgłaszali kiedy coś w wyglądzie rzeki ich zaniepokoi. Na co szczególnie trzeba zwrócić uwagę?
Katarzyna Machowska- Bujak: Kolor rzeki bądź po prostu wydobywające się ścieki np. przez pokrywę studzienki, bo to jest na pewno nieprawidłowa sytuacja lub wypływ po prostu przez jakiś rurociąg niezidentyfikowany, jeśli ktoś jest nad brzegiem rzeki i widzi coś takiego, to prosimy to do nas zgłaszać. My mamy dyspozytora 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu dostępnego i zawsze na takie interwencje reagujemy.
Wandali szuka policja, niestety wykrycie sprawców w takich sytuacjach jest trudne. Osób odpowiedzialnych za zanieczyszczenie rzeki Leśnicy w sierpniu, do dziś nie ustalono.
Czytaj także:
