Mieszkańcy skarżyli się na smród, gmina wypowiedziała firmie umowę
Zwyciężył interes mieszkańców. Władze Mszany wypowiedziały umowę firmie, która na terenie Szybów Zachodnich prowadzi asfaltownię. To po licznych sygnałach od mieszkańców o uciążliwym zapachu unoszącym się nad okolicą.
Pierwsze głosy niezadowolenia pojawiły się pod koniec ubiegłego roku. Jak dowiedziała się Monika Sokołowska, w Urzędzie Gminy w Mszanie po każdym sygnale władze rozmawiały z firmą i mieszkańcami, by znaleźć kompromis.
Były wizje lokalne, były deklaracje przedsiębiorcy o założeniu dodatkowych filtrów i innych działań, które miałyby poprawić sytuację. Niestety, poprawy nie było widać, a raczej nie było czuć. Dlatego podjęto decyzję o wypowiedzeniu umowy i pożegnaniu się z inwestorem, choć jak podkreślają w urzędzie nie było to łatwe, bo rozwój gminy jest bezpośrednio związany z rozwojem przedsiębiorczości.
Szyby Zachodnie są przeznaczone pod przemysł. Przypomnijmy, że dwa lata temu ruszyła kampania promocyjna „Wszyscy ciągną do Mszany”. Miała zachęcać do inwestowania.
To właśnie wtedy podpisano umowę na budowę wytwórni mas bitumicznych: najpierw z Rybnickim Przedsiębiorstwem Budownictwa Drogowego, do tej współpracy ostatecznie nie doszło i pojawił się Polcab Gamoń.
Umowa z tą firmą wygaśnie z końcem tego roku. Nadrzędnym bowiem stał się komfort życia mieszkańców. O tym jak trudno żyje się w sąsiedztwie asfaltowni wiedzą mieszkańcy Syryni – o ich problemach nieraz mówiliśmy na antenie Radia 90.
