Mieszkańcy tej dzielnicy o niczym nie wiedzieli. Ogrzewalnia w Rybniku przeniesiona do Popielowa
Ogrzewalnia dla bezdomnych w Rybniku zmienia adres. Placówka do tej pory mieściła na terenie Państwowego Szpitala dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Rybniku. W ostatnich dniach została jednak przeniesiona na ulicę Żwirową w dzielnicy Popielów.
Mieszkańcy tej dzielnicy o niczym nie wiedzieli.
Nikt nas o tym nie poinformował i nie pytał o zdanie
– mówi przewodniczący rady dzielnicy Popielów:
Ryszard Konsek: Mieszkańcy się temu sprzeciwiają z tego względu, że nie było to z nikim uzgodnione, nie było informacji z urzędu ani z OPS-u, pod który to bezpośrednio podlega. Nikt tego nie konsultował, nie wiem czy jest taki obowiązek, natomiast jest to inwestycja trudna jeżeli chodzi o społeczne sprawy, a mieszkańcy już w tej chwili mają umieszczone baraki socjalne w których jest towarzystwo problematyczne, dołożenia tam ogrzewalni dla bezdomnych to są dwa różne światy, ci mają tutaj to jakoś poukładane, dokłada im się kogoś z zewnątrz, trudno powiedzieć jak to będzie wyglądać. Na pewno będzie to rodziło konflikty po między tymi dwoma środowiskami.
Dlaczego ogrzewalnia została przeniesiona i dlaczego o niczym nie wiedzieli mieszkańcy? O to pytaliśmy rzeczniczkę rybnickiego Urzędu Miasta:
Agnieszka Skupień: Ze względu na to iż poprzednia lokalizacja przy szpitalu psychiatrycznym nie mogła być dalej realizowana, szpital nam wymówił dzierżawę tego terenu, stąd szukaliśmy innej lokalizacji. Myślę, że konsultacje spowodowałyby, że i tak byłby sprzeciw. Coś czego żałujemy to to, że po prostu nie dostali informacji wcześniej i dowiedzieli się o tym z zaskoczenia, to nie jest w porządku i w przyszłości nie powinny się takie sytuacje zdarzać.
Mieszkańców Popielowa takie tłumaczenie nie zadowala.
Nie chcemy w naszej dzielnicy kolejnego uciążliwego sąsiedztwa
– dodaje nasz rozmówca:
Ryszard Konsek: Nie dorzuca się problemu, do problemu który już istnieje, bo same mieszkania socjalne które tam są, już są problemem dla tych mieszkańców, a dorzucono im jeszcze kolejny problem. Już w tej chwili mieszkańcy borykają się z brakiem bezpieczeństwa i niepewnością. Oni tam tego nie chcą, będziemy jeszcze z nimi rozmawiać, ale jak to się rozwiąże finalnie, tego nie wiem.
Póki co ogrzewalnia w Popielowie zostanie, na razie nie mamy innej lokalizacji dla tego obiektu, wbrew pozorom w tym miejscu będzie bezpieczniej
– dodaje rzeczniczka:
Agnieszka Skupień: Zdajemy sobie sprawę z tego, że temat ogrzewalni budzi wątpliwości mieszkańców i zawsze tak będzie. Jakakolwiek lokalizacja nie byłaby przyjęta to zwykle budzi to jakieś tam emocje. Lokalizacja na Żwirowej wiąże się też z mieszkaniami socjalnymi, a właściwie takimi kontenerami które tam są. Ze zgłoszeń policji, straży miejskiej i innych służb wiemy, że tam jest trudna sytuacja. W momencie kiedy stanie tam ogrzewalnia na stałe będą tam pracownicy socjalni 24 godziny na dobę, będzie częściej przyjeżdżała straż miejska i policja, stąd sytuacja powinna się tam poprawić. Zobaczmy jak to zafunkcjonuje, dajmy sobie szansę.
Czytaj także: