Nie podejrzewała, że to oszustka; straciła 30 tysięcy!
Sprawdź, zanim komukolwiek pożyczysz pieniądze. Zaczynamy od apelu do mieszkańców regionu o czujność i rozwagę, bo mamy kolejny przypadek oszustwa metodą "na wnuczka". 30 tysięcy złotych straciła mieszkanka Jastrzębia. Zaufała kobiecie, która zadzwoniła do niej i podając się za chrześnicę, poprosiła o pieniądze dla poszkodowanego w spowodowanym przez nią wypadku.
Prośba brzmiała dramatycznie kobieta tłumaczyła, że jest w szpitalu w pobliskim mieście, a obok niej jest policjant, który po przekazaniu mu słuchawki ręczył za wiarygodność. Po pieniądze miała przyjść pracownica ubezpieczalni. 55- latka uwierzyła i oddała 30 tysięcy złotych. O tym, że padła ofiarą oszustwa, przekonała się, gdy zadzwoniła do prawdziwej krewnej, która o sytuacji nie miała bladego pojęcia.
