Nowy peron w Warszowicach: Nim odjechał pierwszy pociąg, na stacji byli już wandale…
To smutne. Wandale odwiedzili nowy peron w Warszowicach jeszcze zanim zatrzymał się tam pierwszy pociąg.
Tak jak zapowiadano, tak odjechał. Nowy peron w Warszowicach już działa. W minioną niedzielę (3.09.) o 7:52 z stacji po 20 latach, odjechał pociąg do Wisły Głębce. Niestety, nowy obiekt nie uchronił się przed dewastacją, które w ostatnim czasie w gminie Pawłowice są prawdziwą plagą. Ktoś specjalnie stłukł szybę w przeszklonej gablocie informacyjnej.
Na razie mieszkańcy mają do dyspozycji tylko weekendowe połączenie Gliwice – Wisła Głębce, ale w gminie mają nadzieję, że z czasem pociągów będzie więcej. To, czy peron będzie funkcjonował, zależy od pasażerów, którzy zechcą z niego skorzystać. Przypominamy, że w Warszowicach dworzec nie działa, dlatego bilet należy kupić u konduktora zaraz po wejściu do pociągu.
Na pierwszy pociąg osobowy zatrzymujący się w Warszowicach po około dwudziestu latach czekali również: sołtys Krzysztof Szymura z członkami rady sołeckiej, wójt Franciszek Dziendziel z pracownikami urzędu a także pasjonaci kolei z Warszowic. Jedenastoletni Kuba Folek przyszedł z dziadkiem, którego ojciec na stacji w Warszowicach przepracował około trzydziestu lat. Kuba, jak pradziadek, interesuje się pociągami. Wie, jakie składy przejeżdżają przez Warszowice i cieszy się z nowego połączenia.
Czytaj także: