Pływał na jachcie, teraz siedzi w celi
Wrócił z ciepłych Karaibów, trafił do zimnej celi. Policjanci z zespołu do spraw poszukiwań i identyfikacji osób wodzisławskiej komendy zatrzymali 36-latka, który ukrywał się przed organami ścigania.
Specjalizujący się w poszukiwaniach osób ściganych i zaginionych policjanci ustalili, że poszukiwany od ponad roku mieszkaniec Rydułtów właśnie wrócił do kraju. Od września ubiegłego roku beztrosko pływał sobie wraz z żoną swoim jachtem po Morzu Karaibskim. Każdy sezon spędzali w rejonie wysp karaibskich. Na co dzień mężczyzna działał w branży budowlanej i był poszukiwany listem gończym za oszustwa związane z prowadzeniem tej właśnie działalności. Kryminalni ustalili, że w połowie czerwca poszukiwany wrócił do Polski.
Wiedząc, że poszukuje go policja, nie powrócił jednak do Rydułtów a do wynajętego mieszkania w Gliwicach. Jednak i tam dopadli go stróże prawa. 36-latek trafił do celi, gdzie spędzi najbliższe 8 miesięcy.