Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Problem mieszkańców Rybnika. Balkony zablokowane, w domach półmrok. Spółka Hossa stara się pomóc, ale…

Facebook Twitter

Problem mieszkańców Rybnika z dostępem do balkonów. Wykonawca inwestycji, który latem skuł posadzki na balkonach i zdemontował balustrady, popadł w tarapaty. Lokatorzy liczą na wsparcie zarządcy wspólnoty, ale to nie jest łatwy problem do rozwiązania...

Problem mieszkańców Rybnika

Sytuacja jest trudna. Szukamy rozwiązania – tak o problemie z jakim przyszło się zmierzyć mieszkańcom jednego z bloków przy ulicy Za Torem w Rybniku, mówi Mirosław Lenk prezes miejskiej spółki Hossa.  Przypomnijmy, od sierpnia mieszkańcy jednego z bloków przy ulicy Za Torem nie mogą wyjść na swoje balkony, bo trwa na nich remont. Do tej pory zdemontowano stare balustrady, skuto płytki i położono nową wylewkę. Końca prac nie widać, bo przedsiębiorstwo popadło w kłopoty finansowe.

Oferta firmy została wybrana przez poprzedni Zarząd Wspólnoty Mieszkaniowej, wówczas reprezentowana ona była przez dwie osoby. W międzyczasie jedna z osób zmarła i pozostała tylko w zarządzie 80-letnia kobieta. We wrześniu wybrano nowy zarząd. Teraz zasiada w nim 9 osób. I to właśnie z nimi jak i z wykonawcą miasto próbuje rozwiązać problem:

Mirosław Lenk: Zarząd liczy sobie 9 osób, ale też nie do końca pomoże sytuacji, która rzeczywiście jest trudna. Szukamy rozwiązań.

Radio 90: Mamy koniec listopada, a mieszkańcy pytają, czy i kiedy firma znów pojawi się na placu budowy. Kiedy będą mogli wejść na balkony…

Mirosław Lenk: Precyzyjnie nie odpowiem na to pytanie, bo nie jesteśmy w stanie określić kiedy wykonawca zamontuje te balustrady. Wykonawca też nie jest w stanie zadeklarować precyzyjnie kiedy tego dokona. Na pewno już w tym roku nie będzie wolno płytkować, niezależnie od tego kiedy kończy się umowa, to płytkowanie w taką temperaturę mija się z celem, bo to wszystko będzie do wyrzucenia.

Firma tłumaczy kłopoty pandemią, wojną w Ukrainie i w efekcie wysokimi cenami materiałów. Wyjścia są dwa. Wybór nowej firmy, bądź pozostawienie tej która jest. Decyzja należy do Wspólnoty Mieszkaniowej. Czy miejska spółka Hossa pomoże lokatorom? Tak, ale wszystko zależy od tego co zleci miastu wspólnota – odpowiada prezes Lenk:

Mirosław Lenk: Do wiosny tego roku zarząd wspólnoty sam decydował o kształcie tych robót, dopiero teraz po zebraniu wrześniowym, wspólnota zgodziła się na zatrudnienie inspektora nadzoru i mamy w tej chwili człowieka z kwalifikacjami, który dogląda powiedzmy sobie wszystkie robót. Radca prawny albo ewentualnie wskazany przez wspólnotę mieszkaniową – za dodatkową płatność niestety już – będzie prowadził również postępowanie w sprawie rozstrzygnięcia tego sporu. My dzisiaj chcemy wypracować z radcą prawnym oraz inspektorem nadzoru taką rekomendację dla zarządu   co dalej: czy już zerwać umowę, czy poczekać do końca roku tak jak ona sama upłynie, czy szukać nowego wykonawcy.

Wniosek jaki płynie jest jeden. Przy dużych remontach należy mądrze wybierać wykonawcę robót:

Mirosław Lenk: To, że on tradycyjnie wykonywał roboty na danej wspólnocie to jest jakiś argument, ale trzeba zbadać jego jednak możliwości realizacji tak dużych przedsięwzięć. Sama tutaj tradycja współpracy niekoniecznie jest dobrym argumentem. W robotach które przekraczają duże kwoty, tak jak w tym przypadku dwa miliony złotych niekorzystanie z inspektora nadzoru, który  jest kosztem oczywiście też jest raczej trudne do uzasadnienia. Inspektor nadzoru, który określi poziom wykonania, ewentualnie zaawansowanie pewnych etapów, który uczestniczy w odbiorach jest niezbędny.

Jak i kiedy zostanie rozwiązany problem mieszkańców bloku przy ulicy Za Torem ? Do tej sprawy będziemy wracać w Radio 90.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj