Przyjechali z okolic Rotterdamu w poszukiwaniu swoich przodków
Holendrzy przeglądając swoje rodzinne archiwum, stwierdzili, że prababcia pochodziła z Mszany. Teraz szukają kontaktu z innymi polskimi krewnymi. Urząd Gminy w Mszanie odwiedziła holenderska rodzina, która poszukuje informacji o swoich przodkach.
Monique z mężem oraz synami Lucasem i Eduardem mieszkają w Holandii niedaleko Rotterdamu. Przyjechali, żeby znaleźć krewnych swojej prababci Franciszki. Franciszka Macura urodziła się w Mszanie w 1878 roku, a zmarła w 1953 w Bottrop. Chcą dowiedzieć się o niej czegoś więcej, na przykład kiedy, dlaczego i z kim wyjechała do Bottrop.
Pracownikom Urzędu Stanu Cywilnego udało się ustalić, że Franciszka miała przynajmniej pięć sióstr: Annę, Ludwinę, Paulinę i Wiktorię. Jedna z sióstr Anna zmarła w Radlinie, tam zachował się jej akt zgonu. Prawdopodobnie w tym samym czasie co Franciszka wyjechała do Bottrop, bo jest adnotacja, że w tym mieście brała ślub.
Być może mieszkają tu jeszcze jacyś krewni pani Franciszki lub osoby mające informacje o jej rodzinie. Jeśli tak, Urząd Gminy prosi o kontakt. Pani Monigue wraz z rodziną zostają w Mszanie do piątku (03.03.).