Ślady krwi doprowadziły policję do włamywacza
Policjanci nie mieli problemów ze znalezieniem sprawcy przestępstwa. Włamywacz, podczas dokonywania kradzieży, poważnie zranił się w rękę. Uciekając przed policyjnym pościgiem, znaczył za sobą ślad, który doprowadził do niego funkcjonariuszy.
Cieszyńscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który w nocy włamał się do sklepu spożywczego przy ulicy Zofii Kossak. 30-latek wybił szybę kamieniem i zabrał napoje, szybko uciekał z miejsca zdarzenia, bo włączył się alarm. Kradnąc soki złodziej skaleczył się w rękę, na śniegu zostawiał więc ślady. To po nich funkcjonariusze dotarli do 30-latka. Mieszkaniec Cieszyna był pijany, straty jakie spowodował wyceniono na tysiąc złotych. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.