Śnięte ryby w Odrze: sztab kryzysowy w Chałupkach
Śnięte ryby w Odrze płyną z Czech do Polski. "Obecnie służby wyłowiły ok. 100 sztuk padłych okazów różnych rozmiarów i gatunków"- informuje z Chałupek wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
Śnięte ryby południem zauważyli pracownicy Wód Polskich monitorujący poziom wody w Odrze, ryby zauważono na terenie Zbiornika Racibórz Dolny i Polderu Buków. Ryby, różnych gatunków i różnych wielkości, napływały bezpośrednio z terytorium naszych południowych sąsiadów.
Wojewoda śląski, Jarosław Wieczorek, zwołał sztab kryzysowy, najpierw w Katowicach, potem na moście granicznym w Chałupkach.
Jarosław Wieczorek: Na ten moment jest też stabilnie. Na chwilę obecną ze strony Republiki Czeskiej spływają raczej pojedyncze sztuki, a są to sztuki różnych rozmiarów, od naprawdę bardzo dużych po takie bardzo małe. Natomiast cały czas napływają. Jesteśmy po stronie polskiej, po odbyciu się sztabu kryzysowego planowane są decyzje dotyczące ewentualnie ustawienia zapór i oczywiście wszelkich badań. Wszelkie próbki wody po naszej stronie zostały pobrane, zabezpieczone, jak również ryby zostały wyłowione w naszej części i oddane do badań.
Czesi poinformowali nasze służby, że sprawdzają źródło zdarzenia.
Pilnie skontaktowałam się telefonicznie z Ministrem Środowiska Republiki Czeskiej Petrem Hladikiem, który potwierdził śnięcia ryb w Odrze po stronie czeskiej blisko granicy. Minister przekazał, że na miejsce udały się służby w celu poboru próbek do analiz. Jesteśmy w kontakcie.… pic.twitter.com/Nld0RMWXll
— Anna Moskwa (@moskwa_anna) July 26, 2023
W kontakcie ze swoim odpowiednikiem za południową granicą jest minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa. Pewne jest, że źródło śnięcia ryb nie znajduje się na terenie Polski.
Jarosław Wieczorek: Jestem na granicy, stoję bezpośrednio nad wodą i te ryby, które spływają, spływają ze strony Republiki Czeskiej. Przede mną są całe worki dużych ryb, takich po kilka kilogramów sztuka. No i staję nad wodą, te ryby również widać. Stąd też i Wody Polskie, Straż Pożarna i Straż Rybacka, pracują na tym odcinku około 7 kilometrów od granicy wyławiają te ryby czy to płynąc na pontonach czy łodziach katamaran. A oprócz tego przygotowujemy się do postawienia zapór, żeby była zdecydowanie większa niż teraz.
Dodajmy, że na żadnym odcinku rzeki Odry, będącym w zarządzie RZGW w Gliwicach, nie odnotowano śnięcia ryb.
Czytaj także: