Superpuchar Polski dla Jastrzębskiego Węgla!
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla sięgnęli po pierwsze trofeum w tym sezonie. Wczoraj (26.10.) w hali w Lublinie zdobyli Superpuchar Polski, pokonując Grupę Azoty ZAKS-ę Kędzierzyn-Koźle 3:2. Spotkanie było emocjonujące od początku do końca, zespoły na przemian wygrywały kolejne sety, w tym decydującym jastrzębianie zwyciężyli 15:13 i drugi rok z rzędu mogli cieszyć się ze zdobycia Superpucharu Polski.
Przypomnijmy, że przed rokiem także wygrali z ZAKSĄ, ale 3:0. Tym razem walka toczyła się do samego końca a kibice, którzy szczelnie wypełnili halę, nie mogli narzekać na brak emocji. Ostatecznie wygrali „pomarańczowi”. Co zdaniem środkowego Jastrzębskiego Węgla, Łukasz Wiśniewskiego zdecydowało o wygranej?
Łukasz Wiśniewski: Przede wszystkim zmiany. Myślę, że trzeba pochwalić mimo wszystko, to, że dosyć często trener rotował i to zdało egzamin a przede wszystkim, że zostaliśmy w tym meczu mimo przegranej 1. i 3. partii nie zwiesiliśmy głów, tylko wierzyliśmy do końca w zwycięstwo. Mimo słabszej gry, bo trzeba powiedzieć, że nie prezentowaliśmy się super, wyjeżdżamy z Super Pucharem. A to jest najważniejsze. Może to być bardzo ważny mecz dla dalszej części sezonu. Zawsze lepiej jest wygrywać, pierwsze trofeum zdobyte, mam nadzieje, że nie ostatnie.
Z wygranej cieszył się także inny środkowy Jastrzębskiego Węgla, wybrany najlepszym zawodnikiem spotkania, Jurij Gladyr.
Jurij Gladyr: Uważam, że ten mecz nie był na powalającym poziomie, bo było dużo wahnięć po jednej i drugiej stronie. A na końcu jest ten plus, że to my wygraliśmy. Z tego na pewno będziemy się cieszyć. Dramaturgia tego spotkania dopisała i kibice mogą być zadowoleni. Fajnie, że odbudowaliśmy się, od połowy 4. seta już graliśmy w fajną siatkówkę. To jest właśnie zespół, że pozbieraliśmy się i w najważniejszym momencie obkuliśmy się i to my cieszymy się ze zwycięstw.
Zwycięstwa drużynie Jastrzębskiego Węgla gratulował kapitan ZAKS-y, Aleksander Śliwka.
Aleksander Śliwka: Mecz był niezwykle emocjonujący dla kibiców, zarówno dla tych na hali, którzy czuli gorącą atmosferę, jak i dla tych przed telewizorami. Stworzyliśmy wspaniałe widowisko, na to też liczyliśmy. Niestety dla nas przegrane. Mieliśmy dzisiaj swoje szanse, których nie wykorzystaliśmy. Tak to bywa w finałach. Zawsze w finałach grają dwie bardzo dobre drużyny. Jeśli z bardzo dobrymi drużynami, a taką drużyną jest Jastrzębski Węgiel, nie wykorzystuje się swoich szans, to oni zrobią to w twoje miejsce. Gratulacje dla nich, dzisiaj byli lepsi, zasłużyli na to, żeby wznieść puchar.
Dodajmy, że Jastrzębski Węgiel zdobył drugi Superpuchar Polski w historii klubu. Teraz zespół wraca do ligowej rzeczywistości. W niedzielę (30.10.) zagra na wyjeździe o kolejne zwycięstwo, tym razem powalczy ze Stalą Nysa.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 2:3 (26:24, 23:25, 25:18, 20:25, 13:15)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: Kaczmarek, Janusz, Paszycki, Smith, Śliwka, Żaliński, Shoji (libero) oraz Staszewski, Kluth, Stępień
Jastrzębski Węgiel: Boyer, Toniutti, Gladyr, Wiśniewski, Clevenot, Fornal, Popiwczak (libero) oraz Hadrava, Tervaportti, Szymura