„To koniec sportu w Rybniku”. Trenerzy o nadchodzącej sytuacji klubów w mieście
Brak miejskich pieniędzy w przyszłym roku dla klubów sportowych to koniec sportu w mieście. Jak już was informowaliśmy, władze miasta zapowiedziały, że w 2021 roku nie będzie grantów dla organizacji pozarządowych. Wsparcia z samorządu nie otrzymają wszystkie kluby łącznie z żużlem czy piłką nożną.
To koniec sportu – mówi trener ROW-u Rybnik Roland Buchała:
Jeżeli nie ma pieniędzy na sport, to upada cała rozrywka w mieście, a tak naprawdę czy siatkówka, czy piłka kobieca, czy koszykówka, nie wyobrażam sobie, że miasto takie jak Rybnik nie potrafi zorganizować sobie budżetu na to, co powinno być tak naprawdę, bo bez pieniędzy z miasta jest pozamiatane jednym słowem, więc byłbym w wielkim szoku, jeżeli prezydent Kuczera i Masłowski nie zorganizują czegoś normalnego na funkcjonowanie na przyszły rok.
Brak pieniędzy oznacza koniec szkolenia dzieci i młodzieży – nie ukrywa nasz rozmówca:
To będzie brakować pieniędzy na rozwój młodzieży. W samej szkółce jest ponad 600 zawodników i nagle nie będzie na to pieniędzy. Rodzice z samych składek nie będą w stanie utrzymywać klubu i wyjazdów i funkcjonowania. Miasto musi stanąć na wysokości zadania, bo nie odmawia dyscyplinie sportowej, tylko odmawia dzieciakom, które uprawiają tę dyscyplinę.
Klub żużlowy ROW Rybnik nie komentuje decyzji władz miasta, do sprawy również oficjalnie nie chce się odnosić TS ROW Rybnik, który w tym roku awansował do piłkarskiej ekstraligi kobiet.