Wielomilionowe straty po ogromnym pożarze w hali produkcyjnej w Żorach [GALERIA]
Ponad doba akcji strażaków z całego regionu, trzy osoby ranne i straty szacowane wstępnie na 27 milionów złotych - taki jest bilans sobotniego (6.09.) pożaru w Żorach. Paliła się hala w tamtejszej strefie przemysłowej, w której koreańska firma produkuje części samochodowe.
Jak powiedział nam dziś rano komendant żorskich strażaków Grzegorz Fischer wstępnie ustalono, że przyczyną pożaru mogło być zaprószenie ognia podczas prac spawalniczych prowadzonych wewnątrz fabryki. Dokładnie ustali to policja, która już wszczęła w tej sprawie śledztwo. Pożar wybuchł w sobotę (6.09.) przed południem, na miejsce przyjechały nie tylko wozy bojowe z Żor, ale i z ościennych miejscowości. Na obserwację do szpitala trafiły trzy osoby zatrute dymem, pomocy lekarzy potrzebował także strażak, który skręcił podczas akcji nogę. Straty podliczono na 27 milionów złotych, a uratowane mienie to blisko 60 milionów.