Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Będą zmiany na Żelaznym Szlaku Rowerowym? Godów chce go rozbudować i zmienić przebieg

Facebook Twitter

Na Żelaznym Szlaku Rowerowym ma być bezpieczniej, łatwiej będzie też można dostać się do Czech. Takie zmiany chce wprowadzić gmina Godów na cieszącej się dużą popularnością wśród miłośników dwóch kółek trasie.

Po pierwsze ma zmienić się przebieg części szlaku, ma zostać rozbudowany a dokładniej przeniesiony z lokalnych dróg na tereny zielone w rejon Olzy

– mówi wójt Gminy Godów Mariusz Adamczyk.

Mariusz Adamczyk: Żelazny Szlak Rowerowy kończy się w zasadzie w Łaziskach, dalej go nie wykonujemy, bo tam ma przebiegać Centralny Port Komunikacyjny czyli linia kolejowa. Jedziemy drogą powiatową Wodzisławską i Dworcową w stronę Podbucza a plan jest taki, by przerzucić ścieżkę rowerową w głąb Łazisk, pomiędzy drogę powiatową Powstańców Śląskich a rzekę Olzę i później Piotrówkę. Tak samo w okolicach Urzędu Gminy trasa nie biegłaby drogą powiatową 1 maja, później Cmentarną ale za muszą czyli w terenach zielonych.

Wójt Godowa Mariusz Adamczyk

Co ważne władze gminy chcą także wybudować kładkę nad graniczną rzeką Olzą, która połączyłaby Godów z czeską gminą Dziećmorowice

– dodaje wójt Adamczyk.

Mariusz Adamczyk: Bardzo dużo osób, które korzystają z Żelaznego Szlaku Rowerowego czy z trasy rowerowej Velo przemieszcza się do Czech, teraz mamy dwa przejścia; ta kładka służyłaby do połączenia trasy z Karwiny do Bogumina czy z Ostrawy do Karwiny z naszym Żelaznym Szlakiem Rowerowym.  Byłaby elementem łączącym dwie trasy rowerowe.

Na razie gminy wspólnie złożyły wniosek o dofinansowanie projektu „Połączenie rowerowe gmin Dziećmorowice i Godów”. Za pieniądze ze środków transgranicznych ma zostać opracowane studium techniczne, później ma powstać projekt. To otworzy drogę do poszukiwania finansowania na budowę kładki z krajowych lub europejskich funduszy. Jeżeli uda znaleźć się środki, kładka mogłaby powstać w przyszłym roku albo za dwa lata. Szacowany na chwile obecną koszt jej budowy to półtora miliona złotych. Dodajmy, że lokalizacja mającej powstać kładki na razie nie jest znana. Trwają analizy.

Czytaj także:

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj