Cieszyn: Pieniądze są, chętnych do wymiany pieców brak
Nie ma dużego zainteresowania miejską dotacją na wymianę palenisk w Cieszynie. Można uzyskać 4 tysiące zł.
Jesienią minionego roku z puli pół miliona złotych, jakie miasto przeznaczyło na ten cel, wykorzystano zaledwie 80 tysięcy złotych.
– Troszkę mnie to dziwi, bo w ubiegłym roku z mojej inicjatywy podwoiliśmy tę kwotę, do tej pory było to 250 tysięcy. Nie wiem dlaczego mieszkańcy nie chcą korzystać z tego wsparcia
– mówi radiu 90 burmistrz Cieszyna Gabriela
Zwiększyłam w budżecie na pięćset (tysięcy) Wszystkie osoby, które zwracają się o te środki, te środki dostają. Pamiętajmy, że jest to maksymalnie 4 tysiące. Jeśli piec kosztuje 8, dostaje się 4 tysiące. Nad tymi progami również będziemy myśleć, bo jednak wszystko poszło w górę, będziemy się zastanawiać nad wyższym dofinansowaniem. Natomiast, szanowni państwo, albo się ma 4 tysiące, albo trzeba wyłożyć z własnej kieszeni.
– Chcemy niebawem ogłosić kolejny konkurs dla mieszkańców
– dodaje burmistrz. Ale jak zastrzega, miastu zależy jednak aby środki przekazane były na inwestycje bardziej ekologiczne niż kotły piątej klasy.
Wiadomo, w okresie grzewczym, ludzie nie będą raczej wymieniać piece. Natomiast, żeby była taka możliwość zaraz na wiosnę. I to będzie, tak zdecydowaliśmy, ostatni nabór, który pozwoli na wymianę pieców z węglowych na węglowe nowszej kategorii. Chcielibyśmy odstąpić od tego, żeby dofinansowywać taką wymianę, mimo, że jest ona możliwa. Bardziej nam zależy, żeby mieszkańcy bardziej ekologiczne paliwa spalali. Chcielibyśmy pójść na wymianę kotłów na gazowe, na elektryczne, ale z taka opcją, że dofinansowujemy do fotowoltaiki.
Kolejny nabór na dotacje do wymiany palenisk w Cieszynie ruszy najprawdopodobniej końcem marca bądź w kwietniu.
