Radio 90 logo

MUZYKA WYBRANA DLA CIEBIE • Cieszyn 95.2 fm • Rybnik 90 fm Słuchaj Online Facebook YouTube Instagram

Co dalej z zabytkami w Zdroju?

Facebook Twitter

Jedne w rękach prywatnych, inne należące do miasta. Co je łączy? Na razie pustka i brak pomysłu na zagospodarowanie. Zabytki położone w jastrzębskiej dzielnicy Zdrój ciągle czekają na remonty. Nie ma pewności, że w tej kwestii coś diametralnie się zmieni...

Zabytki niszczeją, niestety, wciąż nie ma stosownych decyzji i ruchów, by zmienić stan tej sytuacji. Tak jest w przypadku Willi Opolanka, w której kiedyś mieścił się sąd:

– to opinie mieszkańców Jastrzębia. Właściciel Wilii Opolanka zapowiada w internecie, że w budynku prawdopodobnie znajdzie się bank, kawiarnia, sklep z damską i męską odzieżą sportową oraz klub fitness lub gabinety lekarskie. To jednak na razie wstępna koncepcja, choć w magistracie mają zapewnienie, że prace remontowe ruszą w tym roku:

Niestety do tej pory nie przystąpiono do remontu, mamy kolejne zapewnienie – telefoniczne co prawda – od właściciela firmy, że już są projekty wykonane, trwają ostatnie uzgodnienia z konserwatorem zabytków… Nie byłbym jednak takim optymistą, ponieważ w tamtym roku były podobne zapewnienia i się remont niestety nie rozpoczął. Jednak z punktu widzenia prawnego my nie mamy na to żadnego wpływu, ponieważ budynek jest zabezpieczony pod względem technicznym, w związku z tym jeżeli nie ma zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi, to nie można wywierać nacisków na właściciela, żeby to już remontował. To jest jego wola, własność jest rzeczą świętą.

– powiedział Krzysztof Baradziej, zastępca prezydenta Jastrzębia. Miasto też ma w Zdroju swoje nieruchomości: Willa Antonina położona przy ulicy Dworcowej ponownie zostanie wystawiona na sprzedaż:

To jest budynek z 1920 roku, więc stary i niestety na dziś wyłączony z użytkowania. Cena nie jest wysoka, ponieważ to jest raptem 180 tysięcy złotych, razem z działką, jest on zwolniony z podatku vat. To drugi przetarg, pierwszy był nieudany, nikt się nie zgodził. Problem polega na tym, że mimo niewielkiej ceny, remont tego budynku, czy ewentualnie rozbiórka i budowa nowego może być dość kosztowna, dlatego jak mówię, jest to w gminnej ewidencji zabytków, ma założoną kartę zabytku, w związku z tym wydanie pozwolenia na budowę, rozbudowę czy remont, wymaga uzgodnienia z wojewódzkim konserwatorem. To wszystko wiąże się natomiast z zaleceniami konserwatora, co do zastosowania odpowiednich materiałów, technologii, zachowania bryły historycznej tego budynku i to wszystko podwyższa koszty.

Budynek może pełnić funkcję mieszkalno-usługową, jak większość położonych w tej części miasta. Co będzie natomiast w budynku po filii Akademii Górniczo-Hutniczej. Ciągle nie ma decyzji co stanie się z tym zabytkowym obiektem – dodaje Krzysztof Baradziej:

W tej chwili AGH przeniosła się do budynku było sanatorium, czyli tam, gdzie był Uniwersytet Śląski. I rzeczywiście ten budynek w tej chwili nie jest wykorzystywany. Szukamy dla niego funkcji, być może również zostanie przeznaczony do sprzedaży, trzeba go jednak najpierw zinwentaryzować, wycenić, być może znajdzie się jakaś osoba chętna na dzierżawę tego budynku. Chodzi o to, by budynek nie stał pusty, by był wykorzystywany, natomiast miasto dziś takich potrzeb nie ma. AGH swobodnie mieści się w tym budynku, w którym się znajduje, więc szukamy funkcji i tak jak mówię, tu jeszcze nie ma decyzji, czy to będzie jego sprzedaż czy dzierżawa.

Koszt remontu tego budynku jest uzależniony od tego, co ma się w nim znaleźć, a mogą sklep, biura lub mieszkania. W obiekt handlowo-usługowy przekształcone zostanie Górnicze Centrum Kultury przy 11 Listopada, trwają tam teraz prace remontowe. Tematem zainteresowała się Monika Sokołowska.

Najnowsze

R E K L A M A

Polecamy dzisiaj

Jak mija dzień? Sprawdź najważniejsze wiadomości z 2 maja 2024