Czy są miejsca w klasie integracyjnej? Obawy rodziców dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności
Powracamy do tematu problemów rodziców dzieci, które uczęszczają do klas integracyjnych. Maksymalna ilość uczniów w klasie to 20 osób, w tym 5 może być z orzeczeniem o kształceniu specjalnym. Tak wygląda klasa integracyjna według przepisów.
Tych liczb nie da się zignorować, planując organizację roku szkolnego. Podkreśla to Katarzyna Fojcik, kierująca Centrum Edukacji i Kultury w Urzędzie Miasta w Rybniku.
Jednak nie zdarzyło się jeszcze, by dziecko wymagające wsparcia w edukacji, tej pomocy nie otrzymało. To znaczy, że w każdym roku szkolnym klasy integracyjne są tworzone w rybnickich podstawówkach. Choć nie zawsze w każdej, która ma w nazwie, że jest szkołą integracyjną.
Katarzyna Fojcik: Zależy nam na integracji społecznej i na pokazaniu placówek, które pracują z tymi osobami na przedstawieniu ich i dzięki temu też mieszkańcy Rybnika będą wiedzieli, gdzie się udać, gdzie można zasięgnąć porady czy pomocy.
To, że w szkole klasa integracyjna nie powstaje, nie oznacza, że nie można do takiej placówki zapisać dziecka z orzeczeniem, ale wtedy nie będzie mu towarzyszył nauczyciel wspomagający. Co ważne w przypadku dzieci z orzeczeniem nie obowiązuje rejonizacja.
Katarzyna Fojcik: Rodzice mogą też w systemie elektronicznym wybrać szkołę, jaką chcą. Taka, która im pasuje z uwagi na to, gdzie mieszkają, gdzie pracują, gdzie jest łatwiejszy dojazd i generalnie wskazują też te szkoły według pierwszeństwa, która szkoła im bardziej pasuje. I też te pierwsze założenie, że np. jest tylko 5 miejsc, planujemy jedną klasę integracyjną, ono też czasami bywa zmieniane, czasami otwieramy dwie klasy. Tak, dosyć często się w szkole nr 34 dzieje. Jeżeli widzimy, że zostały nam jakieś dzieci z niepełnosprawnością, to też tutaj albo zachęcamy dyrektorów, żeby się nawzajem wymieniali informacjami na ten temat, albo kierujemy rodziców do innej szkoły, gdzie ta integracja jest.
Katarzyna Fojcik wie, że edukacja w klasach integracyjnych jest poszukiwana przez rodziców. Coraz bardziej popularne jest kształcenie włączające, czyli nauka dziecka z orzeczeniem w klasie, gdzie funkcjonuje tak jak jego rówieśnicy. To nie jest tak, że uczeń w klasie integracyjnej korzysta z pełnej terapii – o tym też warto pamiętać, mówi Katarzyna Fojcik z rybnickiego magistratu.
Katarzyna Fojcik: Oczywiście w szkołach, gdzie ta integracja jest pewną normą, to też bardzo wielu nauczycieli ma zrobione dodatkowe kwalifikacje związane właśnie z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Natomiast trzeba mieć świadomość, że jeżeli decydujemy się na posłanie dziecka do takiej normalnej szkoły obwodowej, gdzie to dziecko jest pierwszym, drugim, trzecim dzieckiem z orzeczeniem, potrzeba kształcenia specjalnego, to może się zdarzyć, że szkoła nie będzie dysponować wszystkimi specjalistami, którzy byliby potrzebni temu dziecku zgodnie z orzeczeniem.
Rodzice, którzy mają wątpliwości, np. jeśli chodzi o wybór placówki, zawsze mogą przyjść po pomoc do Centrum Edukacji i Kultury w Urzędzie Miasta w Rybniku. Tam znajdą odpowiedzi na swoje pytania. W tym roku szkolnym w rybnickich podstawówkach utworzono 58 klas integracyjnych. W sumie uczniów z orzeczeniami jest 300. To o 100 osób więcej niż w roku poprzednim.
Czytaj także:
